środa, 27 czerwca 2012
27 VI, słowny owoc
"...A więc: poznacie ich po ich owocach" Mt 7,15-20.
Nie szukajmy owocu w dopiero rozwijającym się pąku... Potrzebny jest czas i cierpliwość.
Wróciłam z ważnych obrad.
Widziałam, jak słowo ludzkie może budować i jak słowo może rujnować.
Czy jednak słowo ludzkie można nazwać owocem? Nie wiem.
Jednak słowa budują rzeczywistość między ludźmi i nie wolno, bez konsekwencji, ich wypowiadać. Słowa wychodzą z nas, w nas mają swoje źródło. Możemy przez nie poznać siebie. Ale musimy najpierw usłyszeć własne słowa... Chciejmy je usłyszeć i chciejmy świadomie wypowiadać siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz