A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak, będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi...
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. Mt 5,43-48
Przeczytałam niedawno u o. Rupnika, że "człowiek odpowiada dokładnie tą miłością, którą otrzymał".
Więc jeśli oddajemy miłość tym, którzy nas miłują, to normalne. Ale jeśli potrafimy miłować nieprzyjaciół, to znaczy, że dostaliśmy miłości nadmiar! To znaczy, że doświadczamy miłosiernej miłości Ojca, wobec którego i my byliśmy nieprzyjaciółmi. Tylko w relacji żywej z Ojcem jest możliwe TAK kochać innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz