Dzisiaj słyszymy rodowód Jezusa. Bardzo konkretni ludzie, ze swoimi słabościami i swą odwagą, stają w pochodzie historii przed Jezusem.
Co to ma do mnie?
Odpowiedź mi dała modlitwa po komunii:
"Wszechmogący Boże, Ty nas nasyciłeś swoimi Darami,
spełnij nasze pragnienia i zapal nas ogniem Ducha Świętego,
abyśmy zajaśnieli jak żywe światła przed nadchodzącym Chrystusem..."
Tak się zdarzyć może, że dla kogoś w poznawaniu Chrystusa będę przęsłem pośrednim. Mam swoje miejsce w historii zbawienia - Jezus przychodzi dla mnie i Jezus mnie posyła do innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz