Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Mt 13,10-17
Te słowa padają w Liturgii, kiedy wspominamy św. Annę i Joachima. Szczęśliwi, bo widzieli dobroć Boga na własne oczy, we własnej rodzinie. Rodzice Niepokalanej Maryi. Dziadkowie Jezusa.
Odnoszę to Słowo też do siebie. Słyszę je i przyjmuję.
Dlatego mogę powiedzieć, dlatego chcę powiedzieć: Tak, jestem szczęśliwa! Jestem szczęśliwa, bo widzę mego Zbawiciela w moim życiu, widzę Go i spotykam w sakramentach, widzę Jego dobroć, która przychodzi przez ludzi. Widzę też, że jeszcze wiele nie widzę i przez to też jestem szczęśliwa, bo daję się MU zaskoczyć. :)
Jestem szczęśliwa, bo słucham każdego dnia Jego Słowa, które mówi mi o Jego do mnie miłości. Jestem szczęśliwa, bo uczę się miłowania miłując.
Tak, jestem szczęśliwa i wiem, gdzie jest źródło szczęścia.
Ty też wiesz! Też możesz powiedzieć, że jesteś szczęśliwy. Przyjmij Szczęście!
Fot. prawdziwe szczęście jest ciche...
Pokornie Pana proszę, by nie pozwolił mi nigdy na oddalenie się od Siebie. I tego życzę dzisiaj wszystkim Annom i Joachimom.
***
Jeszcze cytacik o szczęściu, jaki mi się właśnie pod ręką podwinął :)
"Szczęście nie jest stacją do której przybywamy, lecz sposobem podróżowania".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz