Wskrzeszenie młodzieńca z Nain. Matka i umarły syn... Zobaczyć w tym Kościół i grzesznika!
Z komentarza św. Ambrożego:
Syn oddany został matce, został wezwany, wręcz wydarty z grobu. A czym jest twój grób? To twoje złe nawyki, twój brak wiary. Z tego grobu uwolnił Cię Chrystus, z tego grobu wyjdziesz jeśli słuchasz Słowa Bożego. Nawet jeśli twój grzech jest tak ciężki, że nie możesz się sam z niego oczyścić łzami żalu, Kościół, twoja Matka, będzie płakać za Ciebie. Ta, która wstawia się za każdym ze swoich synów, owdowiała matka dla swoich jedynaków. Gdyż ona współczuje poprzez duchowe cierpienie, które jest dla niej normalne, kiedy widzi, że jej dzieci idą ku zatraceniu brnąc w coraz to gorsze grzechy...
Ale dzisiejsza Ewangelia ma szczególne znaczenie dla Polski! Dzień beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszko.
Z homilii beatyfikacyjnej:
Ale Jezus nie pozostawił swego umiłowanego syna w objęciach zła i śmierci. Podobnie jak postąpił z dzieckiem wdowy z Nain (Łk 7,11-17), tak również dla tego wybranego syna Jezus przygotował chwałę w niebie, a teraz także i na ziemi. Dzisiaj Bóg zwraca się do Kościoła w Polsce i do Kościoła powszechnego, aby przestał płakać, ponieważ ten Jego syn żyje w chwale nieba.
p.s. Ja zaś zapłakałam po telefonie z domu... Coś umiera w bliskiej mi osobie...
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz