Jak wielka to musiała być blokada w sercach faryzeuszów, że nawet spotkanie najgłębsze - spojrzenie w oczy Jezusa - nie poruszyło... A może oni w te oczy nie spojrzeli, może mieli oczy spuszczone?
"...Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca..." Mk 3,5
Modlę się dziś o zmiękczenie serca. I mego serca i tych, którzy są blisko Jezusa z wyboru...
Jezu, pozwól mi często zaglądać w Twe oczy, by Cię nie zasmucać... by Cię słuchać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz