Patrzyłam dziś na tę scenę i rozmyślałam, że bywam czasem w sytuacji Józefa..., bywam tez czasem w sytuacji Heroda, który chce swoje przeprowadzić...
Mam wybór. W obu sytuacjach.
Modliłam się też, żeby zawsze mi było bliżej wewnętrznie do Józefa, nie do Heroda.
Jeszua, potrzebuję Ciebie, byś był moim Zbawicielem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz