Po prostu uświadamiać sobie to trzeba. Swą tożsamość poznawać i nią żyć. Bo ona jest! Od chrztu pozostaję w Chrystusie i jestem nim...
Wówczas i moja "mowa będzie: Tak, tak; nie, nie" (por. Mt 5,33-37).
Panie, spraw, uzdolnij mnie do prostoty i prawdy, proszę. Uprościj mnie.
I mnie uzdalniaj do prostoty i prawdy, proszę
OdpowiedzUsuńLęk nas jej pozbawia na ogół,więc zabierz nam te lęki Panie! Pozdrawiam Cię Aniu! Jeszcze dwa egzaminy i kończę sesję!
OdpowiedzUsuńO tę prostotę wołam na poniedziałek: wejść i no... zagrać i wyjść...Całuchy!
Trzymaj się!
UsuńPoniedziałek... ja jestem na Radzie, bardzo ważnej. Też prostoty i mądrości trzeba - wspierajmy się modlitwą.
:) myślę, że czasem doświadczasz...
OdpowiedzUsuń