... oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”.
[...] Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu... (Mt 2,1-12)
Nawet Mędrcy pytają... :)
Więc nie dziwmy się, że w naszej drodze szukania Boga, Jego woli, czasem musimy kogoś zapytać. Czasem może to być nawet "Herod", czyli ktoś nam nieprzychylny, ale może wskazać nam coś bardzo cennego. - Taką myślą dziś się dzielę.
A w modlitwie proponuję uklęknąć przed Dzieciątkiem - niech prowadzi wiara, która choć nie rozumie wszystkiego, schyla czoło przed Tajemnicą, bo czuje, że tu jest to, w czym jest sens wszystkiego - w żłóbku najpierw, ale potem koniecznie podejść pod tabernakulum i otworzyć swe skarby (co serce nosi) i ofiarować Temu, któremu to się należy. I uczynić to z radością, z przyjemnością i z wdzięcznością.
A jakby komu mało było czytania tego, to zachęcam do lektury sprzed dwóch lat. Zajrzyj tutaj.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą adoracja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą adoracja. Pokaż wszystkie posty
środa, 6 stycznia 2016
piątek, 30 listopada 2012
30 XI, pod Jego wzrokiem nabieram życia
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami.
I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Mt 4, 18-22
Jezus "ujrzał", zobaczył... Co w tych dwóch braciach zobaczył? Co zobaczył we mnie?...
Jezus widzi, Jezus wie, Jezus miłuje. Jego wzrok jest przeszywający, przenikliwy, ale nie jest to wzrok raniący. Jest to wzrok uzdrawiający.
Spotykam ludzi, o których mogę powiedzieć, że lubię, gdy na mnie patrzą. Ich wzrok jest jak słońce dla kwiatka. Ale wzrok Jezusa bardziej...
Dlatego adoracja jest dla mnie bardzo ważna. Wtedy spotyka mój wzrok Jego miłujące spojrzenie. I jak kwiat nabieram życia.
Jezus "ujrzał", zobaczył... Co w tych dwóch braciach zobaczył? Co zobaczył we mnie?...
Jezus widzi, Jezus wie, Jezus miłuje. Jego wzrok jest przeszywający, przenikliwy, ale nie jest to wzrok raniący. Jest to wzrok uzdrawiający.
Spotykam ludzi, o których mogę powiedzieć, że lubię, gdy na mnie patrzą. Ich wzrok jest jak słońce dla kwiatka. Ale wzrok Jezusa bardziej...
Dlatego adoracja jest dla mnie bardzo ważna. Wtedy spotyka mój wzrok Jego miłujące spojrzenie. I jak kwiat nabieram życia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)