poniedziałek, 6 października 2025

6 X, życie to miłość

… On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Łk 10,25-37

A więc życie to miłość. Albo inaczej to trzeba zapisać: Życie to trwanie w Trójcy Świętej, która jest Miłością. 
Dziś gdzieś w necie przeczytałam taką sentencję, że życzliwość zaczyna się od zrozumienia, że wszyscy zmagamy się z trudnościami. To jest wrażliwość braterstwa. Ale tym, co daje moc i siłę, i inspirację, i realizację miłości wobec innych jest wewnętrzna pewność (jakieś nienamacalne nieempiryczne doświadczenie - paradoksalne) umiłowania przez Miłość bezgraniczną i bezwarunkową. Przez Ojca, który strzeże mnie (nas) w sobie jak źrenicy oka…  
Obym ja sama w sobie strzegła tej miłości jak źrenicy oka…

Fot. Taki obrazek, bo to widzę właśnie przez okno pkp :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz