wtorek, 23 lutego 2021

23 II, Ojciec wie

Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 7-15).

Wiele osób tak ma, że jeśli nie odczyta, nie wypowie, wielu modlitw, to czują się niewymodleni. Jakby ich słowa torowały łasce drogę. A jest dokładnie odwrotnie: łaska toruje drogę Słowu. 

Proponuję wytrwać kwadrans przed Obecnym (przy tabernakulum lub w domu) bez słów, tylko niech świadomość przywołuje cię wezwaniem "jestem, bo Jesteś". I "Ojcze nasz" odmówić raz jeden półgłosem. ON JEST! Blisko.

Fot. "Ojcze nasz" po eskimosku - podarowany JP II, znajduje się w Domu Rodzinnym JP II w Wadowicach. 

4 komentarze:

  1. Świadomość rodzi się z relacji, z odniesienia do drugiego, do Innego. W absolutnej samotności nie mogła by się wykształcić nasza samoświadomość, a z nią przeczucie niewidzialnej Obecności.
    Nie dla samej prokreacji, Bóg postawił przed Adamem Ewę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa jest dla Adama. Ku relacji.
      Ale Adam jest ku relacji z Bogiem. Kiedy się chowa, TEN go szuka.

      Usuń
    2. Bóg bywa też (w pewnym sensie) o Adama zazdrosny i z tego rodzi się kryzys, bo Ewa pozostawiona bez opieki wdaje się w pogawędkę z wężem. To taka moja interpretacja :)
      p.

      Usuń
    3. :) Bóg o każdego (!) jest zazdrosny.
      A Ewa nie była tam sama..., ponieważ jak mówi Pismo: "...skosztowała i dała mężowi, który był z nią" Rdz 3,6.

      Usuń