Wolę, żeby to Bóg otwierał moje oczy swoją łaską. I moje uszy by otwierał i mój język by rozwiązywał swoim Słowem: "Effata".
Fot. Widok na starówkę wileńską.
***
Po Eucharystii dopisek:
Słuchałam uważnie Słowa podczas Eucharystii i usłyszałam, że Ewa i Adam mimo "otwartych" oczu po grzechu, właśnie na Boga nie potrafili już patrzeć, skryli się przed nim.
Ja również :)
OdpowiedzUsuńFot. Istotnie, '(na)wracać się' to inaczej zmieniać perspektywę, a wraz z nią postrzeganie ...
OdpowiedzUsuńWąż zasiewa wątpliwość, to jest jak nasienie złego
OdpowiedzUsuńNie potrafili już na Boga patrzeć, bo nie chcieli być przez Niego widziani w swej nagości i nędzy
OdpowiedzUsuńZły podkopał zaufanie do dobrego Boga
Usuń"W gruncie rzeczy nie ma wielu pokus. Pokusa w naszym życiu jest jedna jedyna! Jest to pokusa z początków, kiedy szatan kusił naszych prarodziców: jest to pokusa, by nie ufać Bogu. To jest jedyna pokusa! Wszystkie pokusy, jakich możemy doświadczać, można sprowadzić do tej właśnie jednej, która jest jakby „pokusą matką”. Wszystkie pokusy można sprowadzić do pokusy, by nie wierzyć Bogu, by nie ufać Jego słowu, by nie ufać Jego miłości, by nie ufać Jego przymierzu." - A. Cencini FdCC
Usuń