On pomnaża potęgę swego ludu.
Oto pieśń pochwalna wszystkich Jego świętych,
synów Izraela, ludu, który jest Mu bliski. Ps 148
"paść ich będzie Baranek i poprowadzi ich do źródeł wód życia" (Ap 7,17)
… Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa. Mt 15,21-28
Śmierć Jana Chrzciciela na pewno w sercu Jezusa wyryło swoje słowo... Chce być sam, chce być osobno. A jednak idą za Nim, idą pieszo (jak obecnie pielgrzymi na Jasną Górę). Jezus wybiera ludzi, nie swoje potrzeby samotności. Podziwiam. A jeszcze bardziej poznaję Jego miłość i jej głębię.
***
Z dziennika Alicji Lenczewskiej:
"+ Zobacz, Moje dziecko: cały świat jest we Mnie. I ty, maleńka drobina w tym świecie jesteś we Mnie - ukochana, upragniona, chroniona.
Popatrz: cały jestem dla ciebie. Nikt i nic nie umniejszy tej Mojej miłości. Moja wszechmoc polega też na tym, że dla każdego Mojego dziecka jestem cały. Każdy ma całą Moją miłość, całe Moje piękno.
Jestem niepodzielny - choć jestem dla wszystkich." (Słowo pouczenia, 16)
Fot. zachód słońca uchwycony z wnętrza auta.
…Gdyby służba Bogu polegała tylko na odmawianiu modlitw, wtedy każdy czas, jaki mielibyśmy do dyspozycji, byłby za krótki. Na szczęście w jej orbicie znajduje się całe życie: codzienna praca, trud i cierpienie, relacje międzyludzkie i przyjaźnie, zwykłe potrzeby życiowe, ale także przyjemności i rozrywka mogą stać się hymnem uwielbienia Boga. (uczeń św. Ignacego)
Dzisiejsze Słowo Boże pokazuje ulotność (hebr. Hewel) rzeczy materialnych. A tak bardzo jakoś do nich się tu na ziemi przywiązujemy…
Cieszę się dziś św. Ignacym z Loyoli, który bardzo praktycznie pokazał, jak można skorzystać z materii, z tego wszystkiego, co Pan daje nam. We wszystkim można Boga odnaleźć i we wszystkim można Boga uwielbiać. Trzeba siebie skierować we właściwym kierunku, w kierunku miłości Boga. Nie zawsze odczuwanej, ale świadomie przyjmowanej i dawanej.
Obecny Jest i my bądźmy z Niego, w Nim i dla Niego!
Fot. Próbuję grać pieśń chwały życiem swym :).
***
Anthony de Mello podkreśla, że wielu ludzi nie doświadcza Boga, gdyż oczekuje nadzwyczajnych, mistycznych przeżyć, a nie zauważa Go w zwykłym codziennym działaniu. Zachęca przy tym do większej uważności, pełnego wykorzystywania wszystkich zmysłów i świadomego przeżywania każdej chwili. Pisze: „czy pragniecie zobaczyć Boga? Popatrzcie na twarz sąsiada. czy chcielibyście Go usłyszeć? Posłuchajcie płaczu dziecka czy głośnego śmiechu w zabawie, wiatru świszczącego w drzewach, stukotu przejeżdżającego pociągu. czy chcecie Go poczuć? wyciągnijcie ramiona i obejmiecie kogoś, (…) albo w ciszy nasłuchujcie doznań, jakie przynosi wam własne ciało. Emanuel. Bóg jest wśród nas”.
![]() |
Życie i miłość mamy nie z nas. Dzięki Niemu mamy życie. Ducha miłości udziela nam z Siebie. A jest hojny! Więc, mając - dawajmy.
No cóż, po prostu trzeba dać się dalej lepić, wyrabiać, Garncarzowi...
"Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze?" Kiedy jesteśmy w utrapieniu, sądzimy, iż Bóg odwraca od nas swoje oblicze. Wtedy ciemności ogarniają nasze serca i utrudniają dostrzeganie światła prawdy. Kiedy natomiast Bóg czuwa nad naszym umysłem i łaskawie nas nawiedza, wiemy, że nic nie może pogrążyć nas w ciemnościach. Jeśli bowiem oblicze człowieka jaśnieje bardziej niż pozostałe członki ciała, łatwo się przekonujemy patrząc na czyjąś twarz, czy to ktoś nieznany, czy też znany, jako że dostrzegamy wówczas wszystko, to o ileż bardziej oblicze Boga oświeca tego, kto na nie spogląda.Do tego właśnie odnosi się doskonałe objaśnienie - jak też i inne tego rodzaju - świętego Pawła Apostoła, który jako prawdziwy głosiciel Chrystusa, w trafnych słowach i pouczeniach przedstawia Go naszym umysłom. Mówi oto: "Bóg, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, aby olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa". Dowiedzieliśmy się już wcześniej, gdzie odbija się w nas światło Chrystusa. Chrystus jest wiecznym światłem dusz. Jego Ojciec zesłał na ziemię, abyśmy oświeceni światłem Jego oblicza, zdołali ujrzeć rzeczy niebieskie i wieczne, my, którzy przedtem byliśmy pogrążeni w ciemnościach.Zresztą dlaczego mówię o Chrystusie, skoro także Piotr Apostoł powiedział do chromego od urodzenia: "Spójrz na nas". Spojrzał chromy na Piotra i został oświecony łaską wiary; nie zostałby uzdrowiony, gdyby nie był uwierzył.Choć tak wielka jasność chwały była już w samych Apostołach, to jednak Zacheusz dowiedziawszy się, iż Pan Jezus ma przechodzić, wspiął się na drzewo, ponieważ był mały i nie mógł ujrzeć Go w tłumie. Zobaczył Chrystusa i znalazł światło. Zobaczył Go - i ten, który przedtem zabierał cudze, teraz rozdał swoje."Dlaczego odwracasz Twe oblicze?" Oznacza to: Jeśli nawet odwracasz od nas, Panie, swoje oblicze, to jednak "światło Twego oblicza jest w nas". Mamy je w naszych sercach, jaśnieje w głębi duszy, bo nikt nie mógłby się ostać, gdybyś odwrócił swoje oblicze. (Św. Ambroży)
Fot. kaplica w Pustelni Betlejem niedaleko Augustowa. Można tam zatrzymać się na kilka czy kilkanaście dni - na czas modlitwy, milczenia i refleksji. Polecam. Tutaj kontakt: https://www.facebook.com/Pustelnia.Betlejemsiostrateres