poniedziałek, 31 maja 2021

31 V, nowości jadwiżańskie

Nie miałam czasu, żeby coś napisać. A działo się :)

Mamy we Wspólnocie nową przełożoną generalną i nową Radę. To normalne, ale zmiany poruszają jakoś wewnętrznie, nie mówiąc o tym, że zewnętrznie jeszcze bardziej :).

W kontekście Uroczystości Trójcy Przenajświętszej i kontekście święta Nawiedzenia Maryi niosę w pamięci moment wyboru naszej nowej matki Moniki. Popłakała się. Wiele uczuć pewnie w niej wówczas grało. Ja odczytałam też zgodę na ból. Rodzenie boli, a matka ma rodzić. Duchowo rodzić w siostrach życie, miłość, zawierzenie, oddanie itp... 

W Trójcy ciagle Ojciec "rodzi" Syna i daje Ducha, Syn ciągle w relacji do Ojca, a Duch jest Miłością między. Ciągle w relacji. Właśnie tak rozumiem też urząd przełożonej. Ona ma być w relacji do Boga i w relacji do każdej powierzonej jej siostry. A to kosztuje...

Cieszę się, że Maryja dziś "idzie z pośpiechem". Modlę się i ufam, że nawiedzenie też zaistnieje w naszej nowej generalnej. Ufam, że Maryja pomoże.

wtorek, 25 maja 2021

25 V, przed Twym obliczem

Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą»... Mk 10, 28-31

Piotr nie tyle stwierdza fakt, co pyta o zysk. :)
Czasem nasze słowa do Boga są nie jednoznaczne.
A mnie w modlitwie poprowadził dziś św. Augustyn z brewiarzowej godziny czytań:
    ...Tyś mocą mojej duszy, wejdź w nią i ukształtuj, aby "nieskalana i bez zmazy" należała zupełnie do Ciebie. Ufam, że tak się stanie, i dlatego mówię. Tą nadzieją raduję się, ilekroć raduję się naprawdę. Pozostałe dobra w tym życiu im bardziej są opłakiwane, tym mniej zasługują na łzy i tym bardziej zasługują, im mniej ich wylewamy. "Oto umiłowałeś prawdę", bo "kto czyni prawdę, zbliża się do światła". Pragnę ją przeto czynić przed Tobą w moim sercu przez to wyznanie, a także przed wieloma świadkami za pośrednictwem tej księgi.
    Przed Tobą, Panie, otchłań ludzkiego sumienia stoi otworem. Cóż więc potrafiłbym zakryć przed Tobą, nawet gdybym nie zechciał wyznać? To raczej Ciebie zakryłbym przed sobą, nie zaś siebie przed Tobą. Teraz więc, gdy moje westchnienie świadczy, iż nie znajduję w sobie upodobania, Ty stajesz się moim światłem, moim upodobaniem, miłością i pragnieniem. Wstydzę się siebie, porzucam siebie, aby wybrać Ciebie, i nie chcę podobać się ani sobie, ani Tobie, jak tylko ze względu na Ciebie... 
    ... Ty, Panie, osądzasz mnie. A chociaż nikt z ludzi "nie zna tego, co ludzkie, poza duchem, który jest w człowieku", to jednak jest coś w człowieku, czego nie zna nawet jego duch. Ty natomiast, Panie, wiesz wszystko, ponieważ go stworzyłeś. Ja zaś choć przed Twoim obliczem brzydzę się sobą i uznaję za pył i popiół, to jednak wiem o Tobie coś, czego nie wiem o sobie samym. 
    "Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno", a nie "twarzą w twarz", i dlatego dopóki pielgrzymuję z dala od Ciebie, bliższy jestem sobie samemu niż Tobie. Wiem jednak, że jesteś najdoskonalszy, ja zaś nie wiem, jakim pokusom potrafię, a jakim nie potrafię się oprzeć. Ufam wszakże, iż "wierny jesteś i nie dozwolisz nas kusić ponad to, co potrafimy znieść, ale zsyłając pokusę wskażesz równocześnie sposób jej pokonania, abyśmy zdołali się ostać".
Wyznam przeto, co wiem o sobie, a także czego nie wiem. To, co wiem, wiem dzięki Twemu światłu; tego, czego nie wiem, będę dopóty nieświadom, dopóki w blasku Twego oblicza "ciemności moje nie staną się południem". (św. Augustyn, Wyznania)

Fot. modlitwa Jezusa w Getsemani - modlitwa powierzenia się Ojcu - mozaika Rupnika w sanktuarium JP II w Krakowie. 

poniedziałek, 24 maja 2021

24 V, nowy smak

Matka Kościoła. Prosto, krótko, jasno. Lubię ten tytuł Maryi, tak jak lubię Jej nazwę z Ewangelii Matka Pana.
Ta, która strzeże w nas Ducha swojego Syna Jezusa Chrystusa.
Módl się za nami.

***
Z dobrego źródła:
    Zamieniając w wino stągwie wypełnione wodą, Zbawiciel dokonał dwóch rzeczy: dostarczył napoju gościom weselnym i zaznaczył, że poprzez chrzest, ludzie zostaną napełnieni Duchem Świętym. Sam Pan gdzie indziej oznajmił: „Młode wino wlewa się do nowych bukłaków” (Mt 9,17). Nowe bukłaki naprawdę oznaczają czystość chrztu, a wino – łaskę Ducha Świętego.
    Katechumeni, bądźcie szczególnie uważni. Wasz umysł, który jeszcze nie zna Trójcy, przypomina zimną wodę. Trzeba ją ogrzać w cieple sakramentu chrztu, jak wino, aby zamienić ubogi i bezwartościowy płyn w cenną i obfitą łaskę. Jak wino, nabywajmy dobrego smaku i łagodnej woni – wtedy będziemy mogli powiedzieć za apostołem Pawłem: „Jesteśmy bowiem miłą Bogu wonnością Chrystusa” (2 Kor 2,15). Przed chrztem katechumen przypomina stojącą wodę, zimną i bezbarwną…, nieużyteczną, niepotrafiącą dodać sił. Przechowywana za długo woda psuje się, gnije, staje się śmierdząca… Pan powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3,5).
    Wierny ochrzczony przypomina mocne, czerwone wino. Wszystko stworzenie psuje się z czasem, jedynie wino polepsza się w miarę starzenia. Każdego dnia traci ze swojej cierpkości i nabywa łagodnego bukietu, o bogatym smaku. Podobnie chrześcijanin, w miarę upływu czasu, traci cierpkość swojego grzesznego życia, a nabywa mądrość i życzliwość boskiej Trójcy. (Św. Maksym z Turynu)

sobota, 22 maja 2021

22 V, zobacz, co masz

Zbliża się Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Otwierajmy się na Ducha i współdziałajmy z Nim.

***

Z dobrego źródła, cytuję ze strony Internetowy Dom Rekolekcyjny:

Dary Ducha Świętego zostały Ci dane w dniu Twojego Chrztu świętego. [...]  
Dzięki darowi bojaźni Bożej będziesz umiał stawiać Boga zawsze na pierwszym miejscu. Dar pobożności uzdolni Cię do stawania przed Bogiem jak dziecko i wołania Tatusiu. Dar umiejętności pozwoli Ci zgłębić Boże serce, poznać, Kim On jest. Dar męstwa jest Ci dany po to, byś się nie zachwiał w wierze, byś nigdy nie zaparł się Boga. Dar rady pomoże Ci wybierać zawsze to, co jest z Boga i nie dać się zwieść podstępom złego ducha. Dzięki darowi rozumu będziesz umiał iść w ślady Jezusa Chrystusa, żyć tak, jak On, być tak, jak On, poznawać Go. Dar mądrości nauczy Cię trwania przy Bogu, tracenia z Nim czasu, wybierania optymalnej drogi do spotkanie z Nim w niebie. 
Te dary są w Tobie. Wystarczy zacząć ich używać.

piątek, 21 maja 2021

21 V, miłość i wolność idą w parze

... Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».
To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. 
A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» J 21,15-19

To miłość jest tą wolnością, która pozwoli Piotrowi dać poprowadzić tam, dokąd nie chce.
...Żyć z miłością, to znaczy dać wszystko bez miary
I w zamian na tej ziemi nie żądać zapłaty,
Więc nie licząc się z Tobą, daję, pełna wiary,
Że kto prawdziwie kocha, ten nie liczy straty.
Sercu Twemu, skąd płynie serdeczności rzeka
Wszystko dałam — i teraz naprzód biegnę, lekka…
Nic więcej nie posiadam — oprócz kosztowności
Mojej miłości!... (św. Teresa od Dzieciątka Jezus)

czwartek, 20 maja 2021

20 V, otwieram się na Słowo

... Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich. J 17, 20-26

Dzisiaj trochę sobie policzyłam i wyszło mi, że w dzisiejszej perykopie Jezus mówiąc o Ojcu mówi:
"dałeś" trzy razy (w oryginale cztery),
"posłałeś" trzy razy,
"umiłowałeś" cztery razy.
Czemu liczę? Bo wydawało mi się, że za dużo jest tych czasowników..., ale wiem, że nie jest za dużo. Że trzeba wiele powtarzać, by doszło z głowy do serca...
Czekając na Zesłanie Ducha, otwieram się na Słowo, na Miłość Ojca.

środa, 19 maja 2021

19 V, tak i Ja ich na świat posłałem

...Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem... (J 17,11b-19).

Radość w całej pełni daje Jezus. To pierwszy ważny fakt z dzisiejszego Słowa wynikający.
Drugi: posłanie do świata. Być w świecie, ale być w nim posłanym przez Jezusa, to zmienia perspektywę wartościowania.
Czasem warto się wstrząsnąć wewnętrznie i zapytać siebie: kim ty jesteś i co ty tu robisz? :)
I odpowiedzieć na te pytania słowami dzisiejszej Ewangelii.

Fot. z wczorajszego spaceru - ten różowy dywan z opadniętych kwiatów nie pozwolił przejść obojętnie.

wtorek, 18 maja 2021

18 V, Twoja jestem

... Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. [...]Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie J 17,1-11a

Odnajduję się w tych słowach Jezusa.
A cieszy mnie bardzo, że Jezus nazywa nas "twoimi", kiedy mówi o Ojcu i "moimi", kiedy mówi o sobie.
Cieszy mnie, kiedy słyszę od Jezusa "moja" i cieszy mnie, że mogę śmiało mówić do Niego "Twoja jestem".

niedziela, 16 maja 2021

16 V, z perspektywy Nieba

...Słowo zaś „wstąpił” cóż oznacza, jeśli nie to, że również zstąpił do niższych części ziemi? Ten, który zstąpił, jest i Tym, który wstąpił ponad wszystkie niebiosa, aby wszystko napełnić... Ef 4,1-13

Z dzisiejszej osobistej modlitwy wyniosłam 3 rzeczy:

1. Posłanie. Jezus posyła uczniów. Takich niedorobionych, takich niedoskonałych. Posyła na cały świat, by nieśli Ewangelię, by znosili siebie wzajemnie w miłości, by byli świadkami Jezusa.

2. Oczekiwanie. Uczniowie po wniebowstąpieniu Jezusa mają też oczekiwać Obietnicy. Oczekiwać Ducha. Trochę te dwie postawy: posłania i oczekiwania - nie współgrają ze sobą na pierwszy rzut oka. Chciałoby się jaśniej wiedzieć: iść czy czekać? :) A jednak i iść, i czekać, razem. Bo to, co ma się dokonać, nie z nas ma się dokonać, ale z Ducha Bożego, który przychodzi i udziela się, gdy się na Niego czeka.

3. Perspektywa Nieba. Jezus w Niebie po prawicy Ojca, a my? Liturgia dzisiejsza mówi, że my z Nim tam, choć "już i jeszcze nie"... A jednak mam własne doświadczenie praktyczne, że warto jest popatrzeć na własne wybory z perspektywy Nieba (czy jak uczy św. Ignacy z Loyoli, z perspektywy śmierci).

Fot. Wawel z perspektywy rowerowej - z tego miejsca mi się podoba najbardziej.

***
...W dniu Wniebowstąpienia kończy się czas objawiania się Boga w ludzkiej postaci i miejsce widzialnej osoby Jezusa zajmuje liturgia i wspólnota Kościoła. Chrystus wynosi ludzką naturę ponad niebiosa za każdym razem, gdy wstępuje do ludzkiego serca. Tam, gdzie wstępuje Bóg, tam jest niebo. Tam, gdzie Chrystus przychodzi w Komunii świętej, tam zaczyna się Jego mieszkanie, to mieszkanie, które nam przygotował, i które wciąż w nas tworzy...

piątek, 14 maja 2021

14 V, nie siłą, nie mocą naszą...

Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. [...] To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. (J 15, 9-17)

"Tak jak" -  gr. kathos - tu nie tyle chodzi o podobieństwo, ale o źródło miłości.
Mamy w sobie zdolność i moc miłowania. Moc Ducha Świętego. "Nie siłą, nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świetego... RUAH...".

środa, 12 maja 2021

12 V, otwórz szeroko oczy

... Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy... (Dz 17, 15. 22 – 18, 1)

Uroczyście przez 40 dni świętujemy zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Liturgia coraz częściej w ostatnich dniach przypomina słowa Jezusa o Duchu Świętym. Ale to wszystko, co wspominamy i co świętujemy, to nie są tylko wydarzenia zewnętrzne i sprzed wieków. To też dzieje się w nas!
Przywołam dziś fragment św. Cyryla Jerozolimskiego, fragment jego kazania z IV wieku:
.... A gdy chodzi o jedność duchową, to idąc tą samą drogą należałoby stwierdzić, że przyjąwszy jednego i tego samego Ducha Świętego, jesteśmy w pewien sposób złączeni i pomiędzy sobą, i z Bogiem. Chociaż jest nas wielu i każdemu z osobna jest dany Duch Święty, który jest Duchem Chrystusa i Ojca, jednak ten Duch jest jeden i niepodzielny, i dlatego zbiera On w jedno poszczególne duchy, z których każdy pozostaje sobą, i sprawia, że w Nim stajemy się jednością.
Moc świętego Ciała Chrystusa czyni Jego współczłonkami tych wszystkich, w których Ono jest. Uważam, że w ten sam sposób jeden i niepodzielny Duch Boży, zamieszkujący we wszystkich, wszystkich też zbiera w jedność duchową.
Dlatego święty Paweł nas upomina: "Znosząc siebie nawzajem w miłości, usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani w jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich". Jeden Duch zamieszkuje w każdym z nas, a więc jeden Bóg i Ojciec wszystkich będzie w nas przez Syna, stwarzając jedność pomiędzy tymi, którzy uczestniczą w Duchu Świętym, oraz ich jedność ze sobą.
Ale i to także jest oczywiste, że przez uczestnictwo jesteśmy złączeni z Duchem Świętym. Pozostawiliśmy za sobą życie według ciała i staliśmy się posłuszni prawom Ducha. Czyż więc nie jest jasne dla wszystkich, że my, po opuszczeniu w jakiś sposób naszego życia i połączeniu się z nami Ducha Świętego, zostaliśmy przetworzeni na sposób niebiański i nasza natura została w jakiś sposób przemieniona?
Nie jesteśmy więc już tylko ludźmi, lecz dziećmi Bożymi i ludźmi niebiańskimi, bo staliśmy się uczestnikami Boskiej natury.
A więc wszyscy jesteśmy jedno w Ojcu i Synu, i Duchu Świętym. Jesteśmy jedno, powtarzam, uczestnicząc w Boskiej naturze, upodobnieni do Chrystusa w miłości i wspólnocie Jego świętego Ciała i otrzymując jednego Ducha Świętego.  (Z komentarza św. Cyryla Aleksandryjskiego, biskupa, do Ewangelii św. Jana)

Fot.  jadwiżanka na rowerze, jedna z moich domowniczek - może zdjęcie nie na temat, ale mi pasuje: siostra na rowerze tak pięknie zlewa się z całą przyrodą. 

poniedziałek, 10 maja 2021

10 V, Maryja przyszła

Chwilę przed modlitwą południową przyszła dziś do nas... Maryja. Po brewiarzu modlimy się różańcem - przy zapowiedzianej tajemnicy "Nawiedzenia" uśmiech po siostrach się rozszedł. :)

Piękna Pani. Piękny wizerunek. Nie wysoki, ale na nasz mały ogródek w sam raz. Tylko jeszcze poszukam jakiegoś pieńka nowego, by figura miała swój tron.

Z wdzięcznością - modlitwa za Dobrodziejów.


niedziela, 9 maja 2021

9 V, Abba

Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna... (J 15,9-17).

Jezus wprowadza ludzi w poznanie Ojca różnymi drogami. Mówi, działa, a przede wszystkim oraz ponad wszystko jest Synem.
Słowo "Abba" jest odpowiedzią, ponieważ dziecko zwraca się tak do tego, który poprzez swoją pełną miłości i dającą bezpieczeństwo obecność pozwala dziecku się poznać jako ojciec. [...] Dziecko wcześniej woła "tatusiu", niż nazwie siebie synem.
[...] Jezus to kim jest wyraża w inwokacji "Abba". Jezus jest skierowany ku Bogu, a w tej relacji zna siebie.
[...] Jezusowe doświadczenie Bożego ojcostwa dokonuje się w Duchu Świętym. Ojciec daje Mu "duchowy" chleb synowskiego poznania oraz synowskiej miłości... (F.X. Durrwell,  "Ojciec, Bóg w swoim misterium")

sobota, 8 maja 2021

8 V, popatrzeć na to z boku


... Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: «Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź». Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. (Rz 8, 31b-39)

Robiąc porządki znalazłam notatkę nt. wkręcenia się w tempo życia i przygnębienia z tym związanego. Chcę się podzielić i przy okazji sobie utrwalić:

Porównanie do chomika w rozkręconym kółku. Chomik sam rozkręca kółko, ale po przekroczeniu jakiejś ekstremalnej prędkości to kółko zaczyna kręcić chomikiem...

Analogia: ja (chomik) - życie (kręcące się kółko) - trudności (szczebelki w kółku drucianym).

W sytuacji człowieka zewnętrzna obserwacja dałaby możliwość bycia ekspertem we własnej sprawie. Chomik tego nie zrobi, ale ja - tak.

Muszę wyjść na chwilę z kółka, by zobaczyć, jak kręci się bez mego udziału. I mogę to zrobić na 2 sposoby: popatrzeć z boku - jakby to dotyczyło innej osoby, której dobrze życzę; zatrzymanie się przed Jezusem w medytacji, by w głębi doświadczyć tego, co ważne. 

poniedziałek, 3 maja 2021

3 V, Matka i Królowa

Oglądamy obecnie na rekreacjach we wspólnocie domowej "Koronę Królów", odcinki związane z Jadwigą. Wciąga nas ten cały kontekst historyczny, nie prosty..., lepiej rozumie się później wiele decyzji i wydarzeń. Jadwiga zachwyca i wdziękiem, i mądrością, choć nie brak było jej i upartości.

Taki wstęp dziś, w dniu Matki Bożej Królowej Polski. Modlę się do Pana, by Polacy zrozumieli wstawiennictwo Maryi, Jej pomoc i opiekę. By Ją szanowali i słuchali Jej rad. Bo to nasza Matka i Królowa.