W tym roku ta perykopa bardziej mnie osobiście jakoś dotyka. Fakt wyznania przez Piotra. W tym socjologicznym klimacie wywołanym przez Jezusa, pojawia się nowy bardzo poważny aspekt - osobisty i nie osobisty - wyznanie wiary wspólnoty (a nie tylko Piotra).
Może mnie dotyka dlatego, że w tym roku głoszę Słowo. Proboszcz zaprosił, by głosić konferencje podczas nabożeństwa Gorzkich Żalów. W pierwszym odruchu było we mnie doświadczenie fascinosum i tremendum :). Cieszę się i obawiam. W moim głoszeniu Jezusa (idę tematem 7 ostatnich słów Jezusa) wyznaję swoją wiarę i wiarę Kościoła.
Wyznając wiarę umacniam się w wierze.