Na modlitwie przyszła mi dziś w pamięci pewna osoba, którą chciałam poznać bliżej. Ważne też było w tym poznaniu, czy ona jest osobą wierzącą. Nie zadałam jej tego pytania.
A dziś pomyślałam sobie, że sama odpowiedź niewiele daje... Bo wiele osób mówi, że wierzy, a rozumie przez to relację faktu istnienia Boga (najczęściej rozumową, nie egzystencjalną), do Bożych przykazań. Ale niestety często nie ma tam relacji do Osoby, nie ma więzi z tym, który nas miłuje. I wówczas niestety, może się zdarzyć to, że wszystko to jest domkiem na piasku...
Co robić? Werset przed Alleluja podpowiada: "Szukajcie Pana, gdy można Go znaleźć, wzywajcie Go, gdy jest blisko".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz