"Po czym to poznam?" - widzę Zachariasza, który chce wiedzieć, chce panować nad tajemnicą. Ileż też we mnie takiej chęci kontrolowania Boga i człowieka... Chcę wiedzieć "jak", "dlaczego", "kiedy"... Chcę reżyserować rzeczywistość. A jednak nie moja to działka! Nie jestem jak Bóg.
Dziś wpadła mi w ręce mała książeczka z myślami Janusza Korczaka, może tylko dla tej jednej myśli:
"Opanowane tajemnice kreślimy jako obiektywne formuły matematyczne, inne, wobec których stoimy bezradnie, płoszą nas i gniewają. Pożar, powódź, grad są katastrofą, ale tylko w ocenie szkód, które przynoszą; więc organizujemy straż ogniową, budujemy tamy, asekurujemy, bronimy. Do wiosen i jesieni przystosowaliśmy się. Z człowiekiem walczymy bezskutecznie, bo nie znając go nie umiemy zharmonizować z nim życia". (J. Korczak)
Dla mnie to jest ważne dopowiedzenie do moich refleksji osobistych, gdy chodzi o relację z Bogiem i z człowiekiem.
Urzeka mnie to, że Zachariasz, podobnie jak Sara, mimo swoich wątpliwości dostał wymarzonego syna... Człowiek mógłby się obrazić i poszukać kogoś bardziej godnego daru, Bóg daje słabym :)
OdpowiedzUsuńśw. Franciszek zachęcał swoich braci: "Patrzcie, bracia, na pokorę Boga".
Usuń"Z człowiekiem walczymy bezskutecznie, bo nie znając go nie umiemy zharmonizować z nim życia". (J. Korczak)
OdpowiedzUsuńByć może walcząc z drugim człowiekiem tak naprawdę walczymy ze sobą, bo siebie nie znamy, bo mie umiemy ze sobą dojść do ładu...?
Tak, myślę, Tomku, że nie znamy siebie i nie umiemy ze sobą często dojść do ładu... I walczymy.
Usuń"Ku przymierzu wewnątrz siebie i z Bogiem"
OdpowiedzUsuńhomilia - Amedeo Cencini FdCC (III w kolejności)
https://www.cfd.sds.pl/index.php?d=more,1873,131
Dzięki, zajrzę, choć może już nie dziś :).
Usuń