czwartek, 17 stycznia 2013

17 I, uczyń duchową paczkę

Postępujcie, jak mówi Duch Święty: "Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie" [...] 
lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co «dziś» się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu. Hbr 3, 7-14

"Zachęcajcie się w każdym dniu, aż do kiedy "DZISIAJ" jest powoływane" - to dosłowne tłumaczenie z greki. Dzisiaj jest powoływane jeszcze dziś, czy jutro będzie - nie wiem. (Rano byłam na Mszy pogrzebowej, może stąd te myśli eschatologiczne :) ).
Zachęta, to coś, co ma sprawić, żeby nam się chciało. Innymi słowy to impuls, bodziec. Źródłem zachęty w nas może stać się słowo drugiego, motywacja, myśl, natchnienie, wsparcie, oparcie, namowa, pretekst, zmotywowanie itp...
Słowo mówi o zachęcie, żeby nam się chciało odpowiedzieć na wezwanie Słowa Bożego, by się na Niego nie zamknąć.
Niewiara, rozgoryczenie, bunt ale też i Zły działają na nas tak, by nas pozamykać na czyny ufności! A przecież dzisiejsze czytanie kończy się słowami: jesteśmy bowiem uczestnikami Chrystusa, jeśli właśnie początek ufności aż do końca mocnym zatrzymamy (Hbr 3,14). A modlitwa po komunii, którą odmawia kapłan, prosiła Boga, abyśmy umocnieni Najświętszym Sakramentem zawsze pokonywali zasadzki złego ducha.
Dzisiejsza moja medytacja sprowokowała mnie do pewnej propozycji. Potraktujmy dzisiejsze Słowo konkretnie i zaproszeni Nim do wzajemnej zachęty, po prostu udzielmy jej sobie wzajemnie.

Zapraszam więc do wpisu! Zachęćmy się do drogi Bożej słowem, myślą, zmotywowaniem, piosenką, uśmiechem, nie wiem czym jeszcze, co Ci Duch podpowie. Uczyńmy duchową szlachetną paczkę - każdy jej potrzebuje. Pomóżmy sobie w drodze. Dajmy wsparcie i wejdźmy do Bożego odpoczynku, doświadczmy Bożego pokoju w nas.
Uwaga! Możliwość tej "paczki" to nie tylko droga internetowa... :)
Moja zachęta, moja paczka dla Ciebie :)

12 komentarzy:

  1. Wzruszyłam się do łez, Twoim podarkiem muzycznym, odwzajemniam się swoim, życząc trwałego spotkania z Miłością Jedyną tu na ziemi i tam w niebie.
    http://www.youtube.com/watch?v=Pv8dEXxlrcA
    Dla innych bliskich osób, też wymyśliłam "co nieco" a za wszystkie osoby, które Bóg dotychczas postawił na mojej drodze, ofiaruję dzisiejszą Eucharystię o 18tej w kościele NMP Królowej Polski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękna piosenka! Cieszę się i dziękuję, Anno, że podjęłaś zaproszenie. Wielu łask życzę!

      Usuń
  2. Witam.
    Zapraszam na mojego bloga, którego prowadzę z przyjaciółmi www.wramionachojca.blog.onet.pl
    Można także liczyć na pomoc Kapłana.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To co tu znajduje jest dla mnie nieodmiennie jak kop w.... :D
    "Zbieraj się i wracaj na drogę!" Czasem, aż się boję tu zaglądać ;)
    Dzięki Bogu, że jesteś Anuś, chociaż tak daleko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Kasiu! Twoja notka bardzo mnie ucieszyła. :) Choć daleko w kilometrach, jestem sercem i modlitwą blisko Was. Cieszę się, że tu zaglądasz i że korzystasz.
      Szczęść Boże! Wielu powodów do radości i do chwalenia Boga w tym roku życzę.

      Usuń
  4. "Duchowa szlachetna paczka..." :)
    No to wrzucam do niej i dzielę się zdaniem mojego idola. Zdaniem odkrytym przeze mnie wczoraj ale bardzo ważnym dla mnie:
    "Aby pozostać człowiekiem wolnym duchowo, trzeba żyć w prawdzie" - bł. ks. Jerzy Popiełuszko
    Pozdrawiam!:)
    baranek

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za podjęcie zaproszenia do zrobienia "duchowej paczki" :). Mam nadzieję, że sprawa zachęty do wytrwania na drodze, do wierności, do Dobra, będzie w nas żywa wciąż.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wczoraj do działania zachęciła mnie zakonnica :)( dowiedziałam się,że jest moją imienniczką :) ), dzisiaj zainspirował, ksiądz z dalekiej Syberii, jutro Pallotynki a w niedziele cała rodzina pallotyńska obchodząca jubileusz 50lecia kanonizacji swojego Założyciela u grobu św. Wojciecha, jednego z pierwszych misjonarzy na terenach Polski. Każdego dnia Bóg stawia nam na naszej drodze człowieka, ludzi, którzy są dla nas inspiracją, impulsem do zamyślenia się nad sobą, nad życiem swoim, naszych bliskich. Wystarczy, że otworzymy oczy, uszy i serca na to działanie Pana, przez drugiego człowieka, bo właśnie człowiek, jest (powinien być) wydłużeniem rąk Boga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam dzisiaj: Ksiądz Twardowski (…) nie mógł się nie uśmiechnąć, gdy w jednym z otrzymanych listów przeczytał wzruszające wyznanie: „W intencji księdza noszę pokrzywy pod koszulą”.


    Jak pięknie, jak dobrze, kiedy pośród ludzkiego uśmiechu dzieją się ważne sprawy, najważniejsze. Zfd

    OdpowiedzUsuń
  8. :) super z tymi pokrzywami...
    Tak serio, to my rzeczywiście nie mamy świadomości i jest to przed naszymi oczami zakryte, ile łask otrzymujemy za wstawiennictwem bliźnich...

    OdpowiedzUsuń