wtorek, 29 stycznia 2013

29 I, głoś Jego łaskę

Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca, 
głosiłem Twoją wierność i pomoc. 
Nie taiłem Twojej łaski ani Twej wierności 
przed wielkim zgromadzeniem. Ps 40

Dziś od rana zatrzymał mnie psalm. Może dlatego też zapytałam później znajomego kapłana, jak Pan Jezus go powołał, co sprawiło, że odpowiedział na wezwanie. Ta rozmowa uświadomiła mi, że ważne są nasze wzajemne opowiadania o Bożym działaniu w naszym życiu.
Takie opowiadanie Bożych wydarzeń jest wysławianiem Boga. A Jemu to się należy i jest tego godzien.
Dlatego też i ja nie chcę ukryć Jego sprawiedliwości tylko w sobie, a dzielę się tym (też tu na blogu). Chcę głosić Jego wierność i pomoc. Nie chcę taić Jego łaski ani wierności wobec ludzi, wśród których staję. I ciebie do tegoż zachęcam.

6 komentarzy:

  1. Bóg Ci zapłać za to ,co czynisz

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj na wieczornej Mszy św. poruszyły mnie słowa o pełnieniu woli Jego i właśnie te słowa psalmu, które i Ciebie zatrzymały.
    I myślałam - czy pełnię,
    i myślałam czy tej łaski, którą otrzymuję nie zatrzymuję na sobie, czy umiem być świadkiem,
    i serce moje radowało się, bo chwilę wcześniej w rozmowie te słowa psalmu były bardzo żywe.
    Nie jest łatwo w świecie bardzo obojętnym powiedzieć prawdziwie, że wszystko to jest dziełem Pana i Jego łaską, a może bardziej nie jest łatwo być wiarygodnym.
    Ale Pan pragnie, aby nie kryć w głębi serca Jego wierności i łaski.
    Pozdrawiam, Zosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak, Pan pragnie, aby nie kryć w głębi serca Jego łaski i wierności.
      Cieszę się, że Ciebie Słowo dotyka i porusza, i pociesza!
      P.S. Przyjmując wypieczony przez Ciebie chleb, też raduję się darem. "Dzielmy się chlebem, dzielmy się Niebem..." :) Bóg Ci zapłać.

      Usuń
  3. Świadectwo Bożego działanie w naszym życiu, to tak jak piszesz wysławianie dobroci i łaski Pana. To także pokrzepienie i refleksja dla dusz udręczonych, dla osób które nie widzą działania Boga w swoim życiu. Stąd uważam,że nie można zatrzymywać ich dla siebie, lecz trzeba się dzielić z drugim człowiekiem. Członkowie naszej wspólnoty OwDŚ na koniec każdego wtorkowego spotkania dzielą się dobrem, jakim ich obdarzył Jezus w minionym tygodniu, bądź w dłuższym okresie. Chwała Panu. Niech będzie Bóg uwielbiony i w naszych radościach i w naszych smutkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, super, że macie taką praktykę we wspólnocie. Potrzebujemy wszyscy takiego umocnienia. Mamy prawo i mamy obowiązek niesienia pomocy nie tylko materialnej ale i tej duchowej. Już św. Maksym Wyznawca pisał, że dziełem miłosierdzia względem bliźniego jest dzielenie się z nim wiarą.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń