czwartek, 10 stycznia 2013

10 I, miłość jedna jest

Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1 J 4,19n

Jan jest szczery aż do bólu... Nienawidzisz brata, nie możesz miłować Boga, a jeśli nawet tak wyznajesz, jesteś kłamcą.
Dlaczego tak jest? Dlatego, że mamy tylko jedno serce, którym kochamy. Jedno serce, więc albo kocha, albo nie kocha.
Oj, trzeba nam tej naszej miłości bliźniego się przyjrzeć. Popatrzeć na nią przez wiarę. I wcale nie o uczucia tu chodzi, tylko o konkret pragnienia i czynienia autentycznego dobra dla bliźniego.
Żyję we wspólnocie sióstr, które są mi dane i zadane do miłowania. Po ludzku je lubię. I kocham je w Panu. A jednak walczyć muszę i w sobie samej, i czasem w walce o każdą z każdą, o dobro dla każdej... O dobro nie według mojej miary, o dobro nie według jej miary, bo to pozorne dobra bywają, ale o autentyczne dobro, o stworzenie możliwości rozwoju i drogi ku Bogu.
Taka miłość kosztuje. A ja nie chcę nie płacić... Bo chcę miłować.
A miłość jest DAREM, modlić o niego trzeba i prosić Boga, by nam go dał. Pomódl się, proszę za mnie, o miłość prawdziwą.

6 komentarzy:

  1. Przyjmij Boże moją modlitwę za Barankę o miłość prawdziwą dla Niej

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko Bóg daje, miłość doskonałą. Boże, obdarz Barankę i każde Dziecko Boże swoją ojcowską miłością. Jesteś Boże hojny w obdarowywaniu, wylewaj na nas miłość cierpliwą, miłość pokorną, miłość ofiarną, miłość oblubieńczą, abyśmy mogli nią dzielić się jak chlebem z każdym spotkanym człowiekiem. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę Cię Panie o wiarę, nadzieję i miłość - dla Tych co proszą i tych, którzy nie proszą. zfd

    OdpowiedzUsuń
  4. Obiecuję modlić się w Siostry intencji!!!!Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń