piątek, 4 stycznia 2013

4 I, Baranek zaprasza do wnętrza

Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». J 1, 35-42

Pytanie Jezusa "czego szukasz?" jest jak "stop klatka" w życiowym filmie.
Sprowadza do rzeczywistości pragnień, do poziomu serca i dotyka decyzji.
Jeśli moja odpowiedź jak taka, jak uczniów, to Jezus zaprasza bliżej, coraz bliżej... do swego mieszkania.
Śpiewamy w kolędzie: "Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi..." Baranek zaprasza do relacji z Ojcem, do rzeczywistości Trójcy Świętej.
Tylko wyruszmy, nie ociągajmy się, za Barankiem.
W komunii świętej przyjmując Go, idziemy za Nim. Idźmy dalej za Nim, w naszym sercu, myśleniu, decyzjach... Odkrywajmy w nas Jego przebywanie u Ojca. Pozwólmy sobie zaistnieć w tym zamieszkaniu.

***
Trochę lektury:
Widząc przechodzącego Jezusa, Jan powiedział: „Oto Baranek Boży!” Zwróćcie uwagę na wyrażenia tego fragmentu: na pierwszy rzut oka wszytko jest jasne, ale dla tego, kto przenika głęboki sens, wszystko zasłania głęboka tajemnica. „Przechodzący Jezus”... 
Co można powiedzieć, jeśli nie to, że Syn Boży przyszedł dzielić naszą naturę przechodzącego człowieka, człowieka, który się zmienia. On, którego ludzi nie znali; daje się poznać i kochać, przechodząc pośród nas. Przyszedł w łonie Dziewicy. I przeszedł z łona swej Matki do żłóbka, od żłóbka do krzyża, z krzyża do grobu, a z grobu wstąpił do nieba... 
Także nasze serce, jeżeli nauczy się pragnąć Chrystusa jak Jan, rozpozna przechodzącego Jezusa, a jeśli pójdzie za nim to dojdzie, jak uczniowie, tam, gdzie przebywa Jezus – do Tajemnicy Boskości. (Rupert z Deutz (ok. 1075-1130), benedyktyn)

1 komentarz: