...A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze wszystką broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda. Łk 11,14-23
Zły duch czuje się czasem bezpiecznie w naszym wnętrzu, bo wiele ma broni (którą mu często sami podsuwamy) i na której polega...
Dlatego też on nie chce, byśmy pokazali te miejsca wątpliwe Jezusowi, lepiej jak będą w ukryciu.
Cieszę się tym dzisiejszym Słowem, bo Jezus wyraźnie mówi, że jest Panem i że wyrzuca złe duchy.
Mocniejszy nadchodzi! Jeśli Jezusa wpuszczam w swój zasięg, to nie mam czego się obawiać od złego.
Jezu, Twoja jestem!
Jezusa znajdziemy wszędzie; w kościele, w tradycyjnym konfesjonale i takim tymczasowym jak na zdjęciu a teraz nawet takim objazdowym, mobilnym:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1mCp8kLuWh8
Jezus szuka nas wytrwale...