A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. [...]
"Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb [...]"
"Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał". J 6,22-29
Szukać Jezusa można z różnych powodów. Widać to wyraźnie w dzisiejszej Ewangelii.
Gdy w moim życiu zauważam, że nie ma Jezusa w jakiejś mojej postawie... nie mam takiego dopingu jak ci w Tyberiadzie, by za Nim gonić. A warto by właśnie wówczas podążać za Nim...
Druga rzecz, to cierpliwe w wierze wzrastanie. Nie jest łatwe. A tego chce od nas Bóg. Wiara to droga, to doświadczanie, przeżywanie życia Jezusa na swojej skórze... T. Halik (czeski ksiądz) tak kiedyś napisał, że wiara to nasza cierpliwość wobec Boga.
Bardzo mądre przemyślenia. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń