...Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś...
[...] Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał.
Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich. J 17,20-26
Ta jedność jest potrzebna i dla nas samych, i dla świata. Pozwala zobaczyć miłość Ojca z bliska. Ta miłość we mnie, w tobie, przyjęta od Jezusa, łączy nas w Jego Ciało i ożywia Jego Duchem.
Zastanowiło mnie, że dziś Jezus nazywa Ojca sprawiedliwym... Chyba w tym całym bałaganie ludzkim, którego czasem doświadczam i którego jestem częścią, dobrze jest przypomnieć sobie, że... jest Ojciec sprawiedliwy, który działa i którego działaniem jest miłość.
Czasem tęsknię już za tym, by zobaczyć życie z dystansu nieba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz