czwartek, 30 maja 2013

30 V, Jego Ciało

...Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu mówiąc: «Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu». Lecz On rzekł do nich: «Wy dajcie im jeść». Oni odpowiedzieli: «Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby...» [...] 
A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali ludowi. Jedli i nasycili się wszyscy... Łk 9, 11b-17

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa czyli jak mówimy popularnie Boże Ciało.
Dwie rzeczy mnie dziś fascynują.
1) Bóg chce być blisko nas. Obecny! Emmanuel! ON jest z nami też na naszych pustkowiach, ON nas nie odprawia... przeciwnie, ON nas chce nasycić. I na pustyni codzienności... i na pustyni drżenia serca... "Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi..." - idźmy dziś w procesji z wielką wdzięcznością!
2) Bóg nas "potrzebuje" nie tylko, by nas kochać, ale by miłość przekazywać dalej. Jak uczniów w dzisiejszej Ewangelii potrzebował, bo to im dawał łamany chleb, by oni podawali dalej.
Przyjmuję z ołtarza łamany Chleb, Jego Ciało. ON - Wcielona Miłość - we mnie, przeze mnie chce być przekazywany dalej.

***
Trochę lektury z Ojców Kościoła:
To, co widzicie na ołtarzu Bożym.... to chleb i kielich: o tym informują was wasze oczy. Ale wiara poucza was, że ten chleb to Ciało Chrystusa, a ten kielich to Krew Chrystusa. Tych kilka słów wystarczy może waszej wierze, ale wiara pragnie się kształcić... Jak ten chleb jest Jego ciałem, a ten kielich, lub raczej jego zawartość, może być Jego krwią? 
Bracia, to właśnie nazywa się sakramentami: wyrażają one coś innego, niż to, co jawi nam się przed oczami. To, co widzimy, to postać materialna, podczas gdy to, co pojmujemy, jest owocem duchowym. Jeśli pragniecie zrozumieć, czym jest ciało Chrystusa, posłuchajcie apostoła Pawła, który mówi do wiernych: "Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" (1 Kor 12,27). Jeśli zatem wy jesteście ciałem Chrystusa i jego członkami, to to, co znajduje się na ołtarzu Pańskim, jest symbolem tego, czym jesteście. Oto tajemnica, którą otrzymujecie. Odpowiadacie "Amen" temu, czym jesteście i tą odpowiedzią podpisujecie się pod tym. Mówi się wam: "Ciało Chrystusa", a wy odpowiadacie: "Amen". Bądźcie zatem członkami ciała Chrystusowego, aby to Amen odpowiadało prawdzie. 
Dlaczego zatem ciało jest w chlebie? Także tutaj nie mówmy niczego od nas, słuchajmy znowu apostoła który, wspominając o sakramencie, mówi nam: "Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało" (1 Kor 10,17). Zrozumcie to i trwajcie w radości: jedności, prawdzie, pobożności, miłości! "Jeden jest chleb": kto jest tym jedynym chlebem? "My, liczni, tworzymy jedno Ciało". Pamiętajcie, że chleba nie robi się z jednego ziarna, ale z wielu... Bądźcie zatem tym, co widzicie, i otrzymujcie to, czym jesteście. (św. Augustyn, kazanie do nowoochrzczonych)

1 komentarz: