Dzieci. Dlaczego Jezus chce, byśmy byli jak dzieci? Mt 18,1-15
W kontekście relacyjnym, właśnie to więź z rodzicem i zaufanie cechuje dziecko. Dziś do mnie to wróciło, kiedy modliłam się z moimi na różańcu i Tato zapowiedział piątą tajemnicę bolesną. Jezus na krzyżu w doświadczeniu najgorszym woła: „Ojcze, w Twe ręce daje ducha mego...”. Tak rozumiem ową świętą zależność dziecka i Ojca - to głębia relacji - której nic nie zasypie i nie zniszczy.
Takie serce, daj mi, mój Boże!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz