W dniu wspomnienia Maryi Matki Bolesnej - rodzącej Kościół pod krzyżem Jezusa - mamy też swoje urodziny jako Wspólnota. W tym dniu pierwsze siostry zamieszkały razem na strychu, przygotowanym na zamieszkanie, przy ul. Sławkowskie w Krakowie.
W tym dniu od lat siostry składają pierwsze śluby. Dzień przed, zazwyczaj są obłóczyny dla wchodzących w nowicjat. Tak było i wczoraj. Tutaj o tym więcej.
Kiedy dziś podczas jutrzni usłyszałam słowa św. Pawła o tym, że teraz raduje się w cierpieniach na nas i ze swej strony w swoim ciele dopełnia braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół, to pomyślałam o naszym Ojcu Założycielu bpie Wacławie, leżącym w szpitalu. On też nas wciąż jako Wspólnotę rodzi przez swoje cierpienie.
Wracam do Matki spod krzyża. Patrzę na Nią, jest mi (jest nam) dana za Matkę. Jan wziął Ją do siebie. Czy w moim mieszkaniu (szeroko rozumianym) jest Maryja przyjęta?
Fot. Maryja z Janem od krzyżem ze strony: Oblicza Matki Bożej.
W dzisiejszych rozważaniach oremusowych oświeciło mnie zdanie - klucz!
OdpowiedzUsuń"Matka Boża swoją miłość do Syna przelała /przelewa/ na ludzi z którymi Chrystus się utożsamia."
Utożsamia się, ze stojącymi pod krzyżem, a szczególnie z tymi, którzy realizują Jego testament.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że to właściwy klucz :). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPamiętam w modlitwie. Niech Wasza Wspólnota osiąga Chrystusową pełnię w każdej swej cząstce i jako całość. + AMDG et BVMH
OdpowiedzUsuńbarka
Amen. Dziękuję!
OdpowiedzUsuń