czwartek, 16 lipca 2015

16 VII, skąd czerpać moc?

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię...  (Mt 11,28-30)

A gdzie ja chodzę, kiedy czuję się utrudzona i obciążona?

Świętując dziś Maryję Szkaplerzną mam konkretny znak, że płaszcz Jej opieki jest dostępny dla każdego. Widzę w tym owo pokrzepienie Boże podane na sposób ludzki. Sama noszę od wielu lat szkaplerz. Chyba wiem, skąd mam siłę... :)

Fot. zachód słońca nad Bałtykiem - kilka dni urlopu pozwoliły odsapnąć i doświadczyć miłości Ojca, która przenika serce jeszcze bardziej niż promienie słońca skórę. Skóra daje znać wokoło, że wróciłam znad morza :) a serce? Czy da znać wokoło, że czuje się kochane i umocnione?

7 komentarzy:

  1. Jest nas więcej. Szkaplerz i Jej ochrona. Wzajemna modlitwa. To prawda, że można się zdziwić, że w różnych skrajnych sytuacjach, w wydarzeniach, które normalnie mogłyby załamać, jest siła i światło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, jest nas więcej! I wdzięczności w nas jest więcej, bo się pomnaża.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fot. Póki co, jesteśmy w lesie, ale w sercu rodzi się nadzieja, że dotrzemy do brzegu, by o poranku zaczerpnąć świeżości morskiej bryzy, no i to Słońce, mocniejsze od leśnych ostępów i cieni...:) b.

    OdpowiedzUsuń
  4. "W Tobie jest światło, każdy mrok rozjaśni...".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=4SYGz6gxzXQ

      Usuń
  5. ja też noszę medalik szkaplerzny już 13 lat :) ale szkaplerz to nie amulet... kaśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest! To nie amulet!
      To świadomość, że nic się nie dzieje bez Jego Opatrzności, to świadomość, że Matka o nas wie...

      Usuń