poniedziałek, 27 lipca 2015

27 VII, wziąć i włożyć

Powiedział im inną przypowieść: „Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło”.  (Mt 13,31-35)

Bywa, że czasem coś upiekę. Zdarza się nawet placek drożdżowy.
To, co się dzieje z mąką i zaczynem drożdżowym... - Jezus też to musiał obserwować, skoro to przywołuje.
Jestem pewna, że bardziej woli obserwować mnie (i Ciebie), jak nasze serca przemieniają się pod wpływem zaczynu łaski aż się staną jedno z Nim.
A jeśli coś szwankuje w tym procesie, to może warto "wziąć i włożyć w swoje trzy miary" ten zaczyn łaski przez sakrament pokuty, gdzie następuje spotkanie zaczynu łaski z mąką skruszonego serca.

Fot. z internetu.

5 komentarzy:

  1. Lubię placek drożdżowy i chyba skorzystam z przepisu pewnej Kobiety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam placek drożdżowy i bez wahania pójdę za radą pewnej Kobiety... - tak chyba lepiej, co? :) b.

      Usuń
    2. Najlepiej pójść za radą Pana i pozwolić łasce przemieniać swoje życie!

      Usuń
  2. "Jestem pewna, że bardziej woli obserwować mnie (i Ciebie), jak nasze serca przemieniają się pod wpływem zaczynu łaski aż się staną jedno z Nim." - to zdanie jest kluczowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kluczowe jest, że Pan daje łaskę i chce jej owocowania.
      Uczyniłam i ja to, co napisałam: mąkę serca skruszonego poddałam łasce sakramentalnej - wiem, że już działa. :)

      Usuń