Bardzo mnie ujęła ta dzisiejsza modlitwa. Te poszczególne słowa jakoś do mnie docierały, jak błyski światła: niewidzialny, rozproszyłeś, ciemności, przyjście, światłość, pogodne oblicze, tajemnica narodzin…
Trwam w tych słowach. Może to i jest owo wysławianie…
Fot. Szopka u krakowskich kapucynów

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz