niedziela, 17 czerwca 2012

17 VI, moc w ziarnie

"Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie..." Mk 4,26-34

Są takie dni i takie chwile, które wydają się bezsensowne.
A jak jest z ziarnem w ciemnej glebie przez pierwsze dni, kiedy nie ma kiełków, kiedy nie rośnie? Kiedy pamięta jeszcze czas, jak bujało sobie w kłosie, podziwiane przez rolników? Czy sensowny wydaje się ten czas w ziemi?
Moc zawarta w ziarnie przezwycięży wiele i doprowadzi do czasu żniwa.
Uwielbiam Boże Twoją mądrość.
Uwielbiam Cię w Twej mocy - mocy synostwa Bożego - ukrytej we mnie od chrztu.
Chcę być żyzną glebą dla ziarna Twego Słowa.
Maryjo, Ziemio Święta, módl się za mną, módl się za nami.

3 komentarze:

  1. Amen Baranko,pozdrawiam,a Ikona Matki Bożej u dołu super...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okruszku, pamiętam, że masz teraz czas wypełniony. Modlę się za Ciebie.

      Usuń
  2. Tak, czekanie jest najtrudniejsze. I czasem nie mam jest dane widzieć wzrost. Dobrze, że ucho mamy otwarte, bo Pan przez bliskich czasem nam pokazuje.
    Trwajmy!
    Pozdrawiam. Polecam się modlitwie bratniej i swą ofiaruję.

    OdpowiedzUsuń