![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5IyB0ZQmTFBjEKZs39wooahg6muSSkm5BFRCp3HuxT8NB138mg6HZ2xuEPmVSaQZDBn_CIEJOLJpQSG5d0OmFEbbCtvzIBSOn5z9CArzXHquR-Q96P1RWMKCf6_xadDMoCUjid5TUCZqb/s200/bynajmniej.jpg)
"...A więc: poznacie ich po ich owocach" Mt 7,15-20.
Nie szukajmy owocu w dopiero rozwijającym się pąku... Potrzebny jest czas i cierpliwość.
Wróciłam z ważnych obrad.
Widziałam, jak słowo ludzkie może budować i jak słowo może rujnować.
Czy jednak słowo ludzkie można nazwać owocem? Nie wiem.
Jednak słowa budują rzeczywistość między ludźmi i nie wolno, bez konsekwencji, ich wypowiadać. Słowa wychodzą z nas, w nas mają swoje źródło. Możemy przez nie poznać siebie. Ale musimy najpierw usłyszeć własne słowa... Chciejmy je usłyszeć i chciejmy świadomie wypowiadać siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz