sobota, 5 maja 2012

5 V, oddaję ster w dobre ręce

"Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie.
[...] A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię".
J 14, 7-14

Czuję się zachęcona do prośby, do modlitwy. Czuję się zachęcona do wiary. Czuję się zachęcona do wytrwałości w poznawaniu Boga i zaufaniu Mu.
I to wszystko - jako dar - przychodzi w dniu po ludzku trudnym, kiedy walczę wewnętrznie o decyzje ważne dla mnie i dotyczące też innych osób. Kiedy czuję się rozbita i bezradna, kiedy czuję się pozostawiona samotności, przychodzi Jezus ze swoim słowem. I słyszę Go! Przecież Go słyszę!
I pomimo bezradności, albo właśnie w niej, ustawiam wytrwale w swoim sercu ster w kierunku zaufania Ojcu wszechmogącemu.
Sterniku mój, Duchu Święty, działaj! Przyjdź i działaj! Oddaję Ci mój ster - tylko ja to mogę uczynić i to jest moja decyzja!
Proszę modlitewnie o wypełnianie woli Bożej dla mnie i we mnie, i dla innych i w innych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz