piątek, 25 kwietnia 2014

25 IV, puste sieci...nowy początek

...Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. 
A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!»...  J 21,1-14

Puste sieci.
Blask jutrzenki.
Słowo Pana.
Ponowienie działania.
Spełnienie.
Rozpoznanie Obecnego.
"Sidła [wewnętrzne] się rozerwały i zostaliśmy uwolnieni"...
Dalej już nie można inaczej jak KOCHAĆ.

Na którym etapie jestem/jesteś?

Fot. To jest to Morze Tyberiadzkie, ten brzeg. Kościół zbudowany na miejscu, gdzie Pan stał.

4 komentarze:

  1. "...ale tej nocy nic nie złowili." - Bliskie mi to było rano. Czekałam więc cały dzień na Pana i na Jego słowo. Myślałam: "będę lepsza od Apostołów, przecież czekam na Pana, na pewno Go rozpoznam". A teraz patrzę wstecz na mijający dzień i widzę, że wszystko co robiłam było poprzedzone Jego słowami: "Zarzućcie sieci po prawej stronie...". Nie rozpoznawałam Go, choć czekałam. A On był bliżej niż na brzegu - tuż przy mnie. Jak dobrze, że był!!!! Jak dobrze!!! :) Jest wierny!!!:)
    b.

    OdpowiedzUsuń
  2. JEST wierny! JEST przy Tobie! JEST i dlatego jesteś! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest i bardzo kocha, uzdrawia i przemienia nasze serca! :)

    OdpowiedzUsuń