wtorek, 17 maja 2011

17 V w Jego rękach

"[...] Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy". J 10,27n

Kiedyś pracowałam w przedszkolu i pamiętam poczucie odpowiedzialności, gdy szłam z dzieciakami przez miasto. Pamiętam, że za rękę trzymałam zazwyczaj najbardziej niesforne dziecko. Trzymałam, by uchronić je od złego kroku...
Drugi obrazek: kiedy dawane jest mi małe dziecko na ręce. Doświadczam niesamowicie mocno uczuć miłości i odpowiedzialności.
Jeśli ja tak przeżywam powierzone mi dziecko, to słowa Jezusa o tym, że nikt nie może wyrwać z Jego ręki Jego owiec, dodają mi otuchy i ufności.

Fot. Mała H. na rękach swego taty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz