piątek, 2 listopada 2018

1-2 XI, Świętych Obcowanie

Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: «Zbawienie Bogu naszemu, Zasiadającemu na tronie, i Barankowi».
[...] «To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka». (Ap 7, 2-14)

Jakoś nie mogę nie łączyć tych dwóch dni, skoro niosą w sobie prawdę wiary, którą wyznajemy w Credo: świętych obcowanie, po łacinie communio sanctorum.
Wczoraj radośnie wraz z tymi, którzy oczyszczeni stoją przed tronem Boga, dziś w tęsknocie wraz z tymi, którzy doświadczają czyśćcowego oczekiwania, stajemy na liturgii i sami wybielając swe szaty we krwi Baranka przez spowiedź, przez Eucharystię, doświadczamy całości, pełni, Kościoła. Pełnia Kościoła to jego całość, to prawda o tym, że część Kościoła doświadcza już tryumfu chwały zbawionych, część przeżywa oczyszczenie i część jest w drodze pielgrzymiej. Dziś my jesteśmy na tym trzecim poziomie..., jesteśmy w drodze do niebieskiej ojczyzny.  Nasi bliscy zmarli już są na drugim czy też już na pierwszym pioziomie. A razem doświadczamy communio sanctorum - tej niezwykłej wymiany łask. Spotkamy się zaś kiedyś znów, wierzę że na tym pierwszym poziomie: ciesząc się ze zbawienia naszego, dokonanego przez Baranka - tj. Jezusa Chrystusa - Syna Bożego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz