Dobrym Pasterzem,
obrazem Boga niewidzialnego,
może być tylko Syn,
który stając się Barankiem,
zaufał do końca Miłości Ojca
i podzielił się ze mną tym zaufaniem.
To mój wiersz sprzed 10 laty. :)
Jest w nim o zaufaniu, jest o obrazie Boga, jest o synostwie, jest o Miłości Ojca i jest o darze, którym żyję. Dlatego przy końcu roku liturgicznego tym właśnie wierszem się dzielę.
Przy okazji wrzuciłam dziś do zakładki "Wiersze moje" kilka moich starych wierszy. Nie mają wartości literackiej, ale mają w sobie kawałek mojej duszy :).
Oooo...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
"Baranka" pisze o Dobrym Pasterzu...
Jakże inaczej ... :)
Usuń