Najistotniejsze jest to, tak sądzę, że moc przemiany leży wewnątrz zaczynu, tak jak i moc ziarna jest w jego wnętrzu.
Nie siłą, nie mocą naszą li tylko dokonuje się nasza przemiana, ale mocą Ducha Świętego w nas. Niby nic, takie niby nic, ale jeśli otworzysz się na Ducha, zobaczysz... przemianę własnego serca. I co za tym idzie... przemianę świata.
Czasem nie pamięta się, że to nie naszą mocą....
OdpowiedzUsuń:) nie pamięta się ...
Usuń