Tak jakoś trafił mi się dziś o. Marmion:
Zalecam wam wierność działaniu Ducha Świętego. Wasz chrzest i bierzmowanie ustanowiły Go jakby żywą fontanną w waszej duszy. Słuchajcie Jego podszeptów, a stanowczo odpędzajcie inne natchnienia. Jeśli zachowacie tę wierność, powoli Duch boski stanie się przewodnikiem i poniesie was ze sobą na łono Boga.A cierpliwości trzeba w tym wszystkim, by owoce wiary i cnót mogły dojrzeć, dlatego modlę się: Serce Jezusa, cnót wszelkich bezdenna głębino, zmiłuj się nad nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz