wtorek, 5 czerwca 2018

15. EUCHARYSTIA

Przewijają się różne słowa tak mniej więcej co dwa tygodnie. To taki mój pewien zamysł, ufam, że z Ducha. Rzecz istotna się dzieje poza netem, ale dla pamięci sobie strzępy notuję.

Czas wokół uroczystości Bożego Ciała prowokował temat Eucharystii. A jeszcze i to, że dane mi było uczestniczyć w sesji o. Rupnika "Życie ludzkie jako życie eucharystyczne". Dobry czas i dobre konferencje. Nie potrafię tego wszystkiego przekazać.
Mam też mało czasu na dłuższe pisanie, gdyż chcę wywiązywać się z obowiązków bieżących :).
Więc zostawiam tylko strzępek rozważań eucharystycznych:
- "Kiedy chrześcijanie nie przeżywają Kościoła jako Ciała Chrystusa, wtedy życie odrywa się od Eucharystii".
- Adoracja. Będąc przed tabernakulum - jestem w środku tabernakulum, bo jestem częścią Ciała Chrystusa. Chrystus jest jeden, Jego Ciało jako eucharystyczne, jako Kościół, jako Najświętszy Sakrament.
- Eucharystia dokonuje się z powodu, abyśmy jedząc i pijąc stawali się Ciałem Chrystusa.
- Trwać w Ciele Chrystusa, abym mogła ciągle przeżywać ciągły dar...
- Ofiara (Msza jako ofiara). Ofiara nie jest aktem, jest ontologią, uznaniem życia jako miłości. Pierwotny ruch ofiary jest komunią (zanim grzech nadszedł). Życie to komunia, to dawanie, a Bóg to BYT Ofiarniczy. To treść życia Boga!
- To wszystko dla nas jest dziełem Ducha Świętego, bez Niego bylibyśmy obserwatorami z zewnątrz.

Rozpoznajcie w tym chlebie Ciało, które wisiało na krzyżu, 
a w tym kielichu wina Krew, która z boku spłynęła. 
Przyjmijcie więc i spożywajcie Ciało Chrystusowe, 
przyjmijcie i pijcie Krew Jego: 
Bo już sami staliście się członkami Chrystusa.
Aby się nie rozdzielić, jedzcie Ciało, które was jednoczy; 
aby nie zwątpić o swej wartości, pijcie Krew, 
która jest ceną waszego zbawienia. (z Liturgii Godzin)

Jeszcze św. Efrem:
"W Twym chlebie żyje ukryty Duch,
który nie może być spożyty;
w Twym winie płonie ogień,
który nie może być wypity.
Duch w Twym chlebie,
ogień w Twym winie
są wielkimi cudami,
jakie przyjmują nasze usta.
Serafin nie mógł zbliżyć
swoich palców
do rozżarzonego węgla,
do którego jedynie przybliżyły się
usta Izajasza;
nie tknęły go palce
ani usta go nie chłonęły;
a Pan pozwolił nam
czynić jedno i drugie.
Ogień zstąpił gniewny,
by zniszczyć grzeszników,
lecz ogień łaski zstępuje na chleb
i w nim trwa.
Zamiast ognia, co zniszczył człowieka,
spożyliśmy ogień w chlebie
i zostaliśmy ożywieni". (Pieśń De Fide 10, 8-10)

Twój chleb zabija łakomego żarłoka (tj. śmierć), który nas uczynił swym chlebem; 
Twój kielich unicestwia śmierć, co nas pożera. 
Pożywamy Cię, Panie i pijemy, nie by Cię spożyć, lecz by żyć przez Ciebie.

3 komentarze: