środa, 13 lutego 2013

13 II, Bóg woła o moje serce

Tak mówi Pan: Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty!... 
Pan zapalił się zazdrosną miłością ku swojej ziemi... Jl 2,12-18

Co roku tymi słowami zaczynamy Wielki Post.
Słyszę więc co roku wezwanie samego Boga o nawrócenie do Niego całym swym sercem. Chcę potraktować w tym roku te słowa poważnie.
Po pierwsze zwracam dziś uwagę na osobę, na Tego, kto do mnie mówi. Bóg sam mnie prosi o moje zwrócenie się ku Niemu moim sercem, całym moim sercem. Jest to osobista prośba mojego Boga, mojego Ojca i chcę osobiście na nią zareagować. Piszę te słowa z wieczora, jutro nie włączę komputera.
Jestem jednak "zaskoczona", że już znowu Wielki Post. Moje wyjazdy ostatnie trochę z rytmu kalendarza mnie wybiły, wpadłam do domu na początek Wielkiego Postu. Ale dam się mu pociągnąć, tak z nienacka nawet.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na kolektę środy popielcowej: "Panie, nasz Boże, daj nam przez święty post zacząć okres pokuty, aby nasze wyrzeczenia umocniły nas do walki ze złym duchem..."
Chcę tę modlitwę traktować poważnie, więc wyrzeczenia też podejmę. I proszę Boga, by umocniły mnie one do walki ze złym duchem we mnie. A to prowadzi do rozeznawania, do uświadamiania sobie, jakiemu duchowi się poddaję, jakiego ducha mam się wyrzec, jakiemu powiedzieć "nie".
W modlitwie o uwolnienie jest to bardzo ważne, odkryłam to w ostatnim roku, mając z tym do czynienia. Ale też zauważyłam, że w egzorcyzmach nad katechumenami (egzorcyzmy mniejsze - to po prostu modlitwa za katechumenów) też poszczególne duchy są nazwane po imieniu i jest prośba o uwolnienie od nich.

Przykład takiego egzorcyzmu katechumenalnego: Panie, Boże wszechmogący, Ty stworzyłeś człowieka w świętości i sprawiedliwości na swój obraz i podobieństwo. Gdy człowiek zgrzeszył, nie opuściłeś go, lecz w swojej mądrości postanowiłeś zbawić przez wcielenie Twojego Syna. Zbaw tych katechumenów, uwolnij od wszelkiego zła i od niewoli szatana, oddal od nich ducha kłamstwa, żądzy i nieprawości. Przyjmij ich do swego królestwa, otwórz ich serca na zrozumienie Twojej Ewangelii, aby stając się synami światłości, zostali członkami Kościoła świętego, dawali świadectwo prawdzie i według Twoich przykazań pełnili czyny miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. (OCWD 115).

Więc wyruszam w drogę ku Passze Pana i swojej. Idźmy razem z całym Kościołem.

3 komentarze:

  1. Nie pozwól Panie zmarnować świętego czasu Wielkiego Postu - kolejnej szansy

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez miłości, wszystko jest nic nie warte. Dlatego kopiuję modlitwę z bloga Barki, która bardzo mi się spodobała;

    MODLITWA DO ŚWIĘTEGO WALENTEGO
    Święty Walenty, opiekunie tych, którzy się kochają,
    Ty, który z narażeniem życia urzeczywistniłeś i głosiłeś
    ewangeliczne przesłanie pokoju,
    Ty, który – dzięki męczeństwu przyjętemu z miłości –
    zwyciężyłeś wszystkie siły obojętności, nienawiści i śmierci,
    wysłuchaj naszej modlitwy:

    W obliczu rozdarć i podziałów na świecie
    daj nam zawsze kochać miłością pozbawioną egoizmu,
    abyśmy byli pośród ludzi wiernymi
    świadkami miłości Boga.

    Niech ożywiają nas miłość i zaufanie,
    które pozwolą przezwyciężać życiowe przeszkody.

    Prosimy Cię, wstawiaj się za nami do Boga,
    który jest źródłem wszelkiej miłości i wszelkiego piękna
    i który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Amen.
    Piękna modlitwa!. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń