poniedziałek, 16 lipca 2012

16 VII, "habit" Maryi

Być może pierwszą osobą, która w Polsce przyjęła szkaplerz karmelitański była św. Królowa Jadwiga - inicjatorka sprowadzenia karmelitów do naszego kraju. Po niej ten szczególny dar Maryi nosiły inne znane i zasłużone postacie. Jest wśród nich król Zygmunt III ze swym dworem i Jan III Sobieski, który w szkaplerze zaopatrzył husarzy ruszających pod Wiedeń. Jest też Mikołaj Zebrzydowski, wojewoda krakowski, który zasłynął z ufundowania kalwarii noszącej dziś jego imię.

Fot. Archiwum Klasztoru Karmelitów na Piasku, Matka Boża ukazująca się św. Szymonowi Stockowi i przekazująca mu szkaplerz (16 lipca 1251 r.) - obraz z feretronu z kościoła oo. karmelitów na Piasku w Krakowie.

***
"Habit" Maryi
Szkaplerz - w jego dzisiejszej postaci - to dwa płatki tkaniny połączone tasiemkami. Obie części szkaplerza mają swoją symbolikę. Część opadająca z tyłu oznacza, że znosząc trudności i przeciwności losu całkowicie poddajemy się woli Bożej. Część przednia jest swego rodzaju przypomnieniem, iż nasze serca powinny zwracać się przede wszystkim ku Boga i bliźnim, a nie przywiązywać do dóbr doczesnych.
Włożenie szkaplerza stanowi wyraz wewnętrznego poświęcenia się Matce Bożej i wiary w Jej macierzyńską opiekę. Czasem szkaplerz nazywa się ubiorem czy też habitem Maryi. Bo też jest w rzeczywistości on czymś w rodzaju małego habitu zakładanego pod świeckie ubrania.
Dziś szkaplerz może nosić każdy katolik, doznając płynących z tego tytułu łask. Trzeba jednak pamiętać, że przyjęcie go wiąże się ze zobowiązaniem do autentycznego życia chrześcijańskiego. Szkaplerz nie jest paszportem z wizą do nieba. Nie jest czymś w rodzaju talizmanu. Noszeniu szkaplerza musi towarzyszyć nasza odpowiedź: życie wiarą.
Znak szkaplerza przywołuje zatem dwie prawdy: jedna z nich mówi o ustawicznej opiece Najświętszej Maryi Panny, i to nie tylko na drodze życia, ale także w chwili przejścia ku pełni wiecznej chwały; druga to świadomość, że nabożeństwo do Niej nie może ograniczać się tylko do modlitw i hołdów składanych przy określonych okazjach, ale powinna stanowić "habit", czyli nadawać stały kierunek chrześcijańskiemu postępowaniu, opartemu na modlitwie i życiu wewnętrznym poprzez częste przystępowanie do sakramentów i konkretne uczynki miłosierne, co do ciała i co do duszy.
(bł. Jan Paweł II)

Źródło "Nasza Arka" z 2003 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz