Pokazywanie postów oznaczonych etykietą światłość. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą światłość. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 grudnia 2016

31 XII, świeci

W Nim było życie, 
a życie było światłością ludzi, 
a światłość w ciemności świeci 
i ciemność jej nie ogarnęła.
[...] Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył. (J 1,1-18)

Cieszę się, że dziś świeci słońce, to zwykłe, na niebie :).
Rano, kiedy byłyśmy w kaplicy na adoracji Jezusa Eucharystycznego też świeciło, grzało i łaskotało. Dobrze, że Jezus jest nazywany Światłem i prawdziwym Słońcem, bo to doświadczenie ludzkiego słońca (choć świeci ono na niebie) pozwala zauważyć i przyjąć Światłość niebieską (która z kolei zaświeca najczęściej we wnętrzu człowieka).

środa, 6 kwietnia 2016

6 IV, tak umiłował

„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony"... (J 3,16-21)

Z dzisiejszej modlitwy trzy sprawy mi się rysują:
1) miłość, jaką kocha nas (mnie!) Bóg
Jest to miłość, która jest namacalna - jest nią Jezus Chrystus.
Mówią ludzie, że miłość kosztuje. Tak, miłość Boga nie jest tania - jej ceną jest Syn i wszystko czego On doświadczył tutaj na ziemi.
My czasem zbyt szybko mówimy, że kogoś kochamy. Więcej tej miłości jest w uczuciach naszych i pragnieniach niż w wydaniu siebie dla dobra drugiego...
2) posłał Syna, by zbawił
Bardzo ważne stwierdzenie! Spotykam się dość często z przekonaniem ludzi, że Bóg pokarze... Czasem my, ludzie, straszymy Bogiem innych ludzi. A On sam mówi, że nie przyszedł potępić, ale zbawić.
Taki rachunek sumienia warto czynić: jak wyglądają moje relacje (te z najbliższymi i tymi, których nie darzę sympatią), czy nie straszę ich Bogiem, albo co więcej, czy sama ich nie potępiam? Czy moja obecność tu czy ówdzie jest ku zbawieniu (ku ocaleniu) innych?
3) "światłość przyszła na świat"
Dziękuję Bogu za Jezusa - jest On światłem. W świetle widać i wiadomo, co robić. Po zmartwychwstaniu Jezusa nie ma więc aż takiej nocy, takiej czeluści i ciemności, żeby chrześcijanin nie wiedział, co ma czynić. Ma Światło i może iść za Światłem.

poniedziałek, 18 marca 2013

18 III, chodzić w światłości

Jezus przemówił do faryzeuszów tymi słowami: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia». [...]
Wy wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich. [...]
Jezus odpowiedział: «Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i Ojca mego».
Słowa te wypowiedział przy skarbcu, kiedy uczył w świątyni. Mimo to nikt Go nie pojmał, gdyż godzina Jego jeszcze nie nadeszła. J 8, 12-20

Światłość i ciemność. Tak różne rzeczywistości a tak blisko siebie istnieją. Nie można je widzieć równocześnie, wykluczają się swą obecnością.
Ocena rzeczywistości, siebie samej, ludzi wokół, sytuacji tylko według ludzkich zasad i opinii jest wielką pokusą wejścia na drogę ciemności i wykluczenia siebie samego ze światła Bożej miłości i Opatrzności.

Dopiero tydzień minął jak wróciłam z Ziemi Świętej z poczuciem, że wracam do siebie, do Ziemi Obiecanej, danej mi przez Pana tu i teraz. A jednak już... jedna, druga sytuacja, niesłuszne oskarżenie, oczekiwania własne itp. próbują mnie zwieść w ciemną (zamkniętą) uliczkę ludzkich opinii, ludzkiego widzenia. Prawie w to wdepnęłam... Dobrze, że krzyż jest już zasłonięty, bo automatycznie szukałam ukojenia w spojrzeniu na krzyż, z którego wzrok musiałam skierować ku własnemu sercu, szukając tam cierpiącego a miłującego nadal Jezusa.
Czuję, że On chce, abym go poznawała i rozpoznawała "od środka"... Bym poznając Jego "od środka" poznawała Ojca samego.
Jezu, usiądź w świątyni serca mego i nauczaj mnie miłości Twej. Modlę się pieśnią:
Jezu, Tyś jest światłością mej duszy,
niech ciemność ma nie przemawia do mnie już,
Jezu Tyś jest światłością mej duszy,
daj mi moc, przyjąć dziś miłość Twą.

 Fot. Fragment placu świątynnego w Jerozolimie, gdzieś tam siedział Jezus z dziesiejszej Ewangelii... Dziś to muzułmańskie. Złota kopuła, to meczet "Skały" - miejsce ofiary Abrahama (góra Moria).

niedziela, 3 kwietnia 2011

3 IV moje widzenie?

Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Ef 5,8n

Prawość, sprawiedliwość i prawda -> są możliwe dzięki byciu w Bogu.
Światłość sprawia, że widzę, jeśli oczy zdrowe mam. Światłość we mnie sprawia, że widzę Boga, jeśli mam zdrowe oczy wiary.
Co ja widzę? Co ja w moim życiu widzę? Co (kogo) zauważam?

Znajdź mnie, Panie, jeśli ślepy jestem, dotknij i uzdrów mnie.

czwartek, 31 grudnia 2009

w Nim życie

"... W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła... "J 1,1n
Cisną mi się na usta słowa pewnego kanonu, który w ostatnim czasie często sobie nucę:
W Tobie jest światło - każdy mrok rozjaśni
W Tobie jest Życie - ono śmierć zwycięża
Ufam Tobie Miłosierny - Jezu wybaw nas.