piątek, 9 sierpnia 2024

9 VIII, droga przez krzyż

Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje..”. Mt 16,24n

„…Starli się w okrutnej walce przeciwko swojej naturze, aby uśmiercić w sobie życie grzechu i znaleźć miejsce dla życia w Duchu Świętym. W tej walce pożądane jest najwyższe męstwo. Krzyż zaś nie jest kresem; krzyż jest wywyższony, aby ukazać niebo. Jest nie tylko znakiem, lecz również niezwyciężonym orężem Chrystusa: laską pasterską, którą pobożny Dawid walczy przeciwko bezbożnemu Goliatowi...”. (Edyta Stein - sw. Benedykta od Krzyża)

Droga tak opisana. Droga podążających za Barankiem. Czasem jednak się schodzi z niej dla … szukania pozornego szczęścia. Każdy powrót na nią jest nawróceniem i zwycięstwem. 

p.s. dziś kolejna rocznica śmierci o. Witolda - 8 już. Brakuje mi go po ludzku. Człowieka, który promieniował Bogiem i równocześnie ludzkim przywiązaniem i gościnnością serca. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz