Eklekte Kyria (wybrana, umiłowana Pani) - brzmi to urzekająco. :)
Gdy wiem, że mnie ktoś kocha, kiedy doświadczam ludzkiej życzliwości, to wpływa na mnie, na mój sposób przyjęcia siebie samej, na mój sposób reagowania. Miłość ma w sobie to coś, co niesie w sobie rozwój życia.
W Liście św. Jan prosi o wzajemną miłość. Miłość pasterza do Kościoła i miłość Kościoła do pasterza. Owszem, widzę, że za pasterzem kryje się Pasterz. Tym bardziej to dotyka.
Gdy uświadamiam to sobie (wybrana, umiłowana Pani :), to dokopuję się do źródła we mnie założonego i czuję, że ... żyję, bo kochana jestem przez Pasterza i próbuję kochać, jak potrafię.
"Wybrana Pani" to chyba o Maryi?
OdpowiedzUsuńO wspólnocie Kościoła. O Kościele.
OdpowiedzUsuń(Można i Maryi się doszukać, skoro jest Ona obrazem Kościoła i jego najwspanialszym przedstawicielem) :)
Dzięki za doprecyzowanie :)
Usuń