wtorek, 28 stycznia 2020

28 I, droga ku wdzięczności

„Któż jest moją matką i którzy są braćmi?” I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”. (Mk 3,31-35)

Trafiłam dziś na dobry komentarz z IV wieku, prawdopodobnie Ewagriusza z Pontu:
Nie módl się o spełnienie twoich woli; one niekoniecznie odpowiadają Bożym zamiarom. Ale raczej, wedle otrzymanej nauki, módl się, mówiąc: Niech się spełni we mnie Twoja wola (por. Mt 6,10), a we wszystkich rzeczach proś Go, by spełniła się Jego wola, ponieważ On pragnie dobra i pożytku dla twojej duszy, a ty niekoniecznie tego szukasz.
Często w moich modlitwach prosiłem o spełnienie tego, co uważałem dobre dla mnie i upierałem się w mojej prośbie, ignorując nierozsądnie wolę Bożą, nie zawierzając się Jemu, aby sam zarządził, co uzna za pożyteczne. Jednakże jakie wielkie rozczarowanie, kiedy otrzymałem tę rzecz, bo nie była jednak taka, jak sobie obmyśliłem. Żałowałem, że nie prosiłem raczej o spełnienie woli Bożej, że wolałem spełnienie mojego pragnienia.
Co jest dobre, jeśli nie Bóg? Dlatego też oddajmy Mu wszystko, co nas dotyczy i wyjdzie nam to na dobre. Ponieważ Ten, który jest dobry, siłą rzeczy dostarcza wspaniałych darów. Nie martw się, jeśli nie otrzymujesz od razu od Boga tego, o co prosisz; On chce twojego dobra dzięki twojej wytrwałości i trwaniu razem z Nim na modlitwie. Co jest bowiem wznioślejsze od konwersacji z Bogiem i trwanie myślą w Jego obecności?... Nie pragnij, by rzeczy toczyły się po twoje myśli, ale według zamiaru Bożego. Wtedy nie będziesz się trwożył, a modlitwa będzie pełna wdzięczności.

3 komentarze:

  1. no ale to trzeba wierzyć, że Bóg jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to podstawa.
      A idąc trochę Twoim torem, powiedziałabym, że właśnie trzeba "wierzyć, że Bóg jest dobry", a nie "przede wszystkim doświadczać" tego...

      Usuń
    2. Ale jak uwierzyć przy doświadczeniach przeciwnych?

      Usuń