piątek, 6 maja 2016

6 V, nasze pytania

„Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.”  (Dz 1,3-8)

Nasze pytania do Boga są często z innego poziomu, niż Jego objawienie się... On mówi o Duchu, o darze z wysoka, a zebrani pytają o ziemskie królowanie.
W tym dialogu dostrzegam też siebie...
Otrzymałam dziś taki mail, którym się dzielę, bo mnie ubawił i rozbroił:
"Duch Święty nie wymienił w Wieczerniku św. Piotra na nowy, lepszy model. Pracował na materiale zastanym. Tego Piotra, jaki był dostępny, uzdrowił, po odblokowywał, wypalił mu w głowie lęki, a zaszczepił nadzieję. Duch Święty to genialny mechanik, który nawet z twojego trabanta zrobi wyścigowy bolid." (z książki "36 i 6 sposobów na to, jak uniknąć życiowej gorączki, czyli Katechizm według Szymona Hołowni").

Fot. Kadzielnica podczas Drogi Światła. Kadzidło przypomina o Obecności, wskazuje na nią i zaprasza do ruchu serca wzwyż, by modlitwa jak dym kadzidła w górę się uniosła. Dwa dni temu uczestniczyłam w takiej drodze, rozpoznawałam Zmartwychwstałego w Jego objawieniach. 

3 komentarze:

  1. Nikt nie chce być trabantem, zresztą trabanty już dawno wyginęły... a Duch ciągle żywy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tarpany, takie konie wyginęły chyba?

      Usuń
    2. Trabant to metafora czegoś lichego, bo jak wiemy enerdowskie mydelniczki były plastikowe... a więc, jakby nie do końca prawdziwe :)

      Usuń