piątek, 12 czerwca 2015

12 VI, Jego Serce

Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. (J 19,31-37)

Jego Serce mnie rozbraja...
Zastanawiałam się, jaki obrazek wybrać na dziś. Wybrałam ten, na którym nie widać wprost Jego Serca. Ale widać jakie Ono jest...
Jezus na krzyżu, przebity bok po śmierci, a jednak ma otwarte oczy. ON jest Panem życia. ON daje życie. Te ręce trzymające naczynie i zbierające krew z Jego boku (zbierające łaski), to mogą być moje (też twoje) ręce. "Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia" (dzisiejszy refren Psalmu responsoryjnego).
Czerpmy z wdzięcznością, z radością i z miłością.

Maryjo, naczynie ufności, pomóż nam zaczerpnąć ze zdrojów miłosierdzia!

Fot. Obrazek kupiłam kiedyś w Wilnie, jako kopię ikony, źródła oryginału w necie nie znalazłam...
***
Polecam link do historii kultu Najświętszego Serca Jezusowego.

I jeszcze trochę lektury z Liturgii Godzin:
"...Pan Bóg dozwolił, iż jeden z żołnierzy uderzając włócznią otworzył najświętszy bok. Popłynęła zeń krew i woda stając się zapłatą naszego zbawienia. Ona to płynąc z samego źródła, z wnętrza serca Chrystusowego, dała sakramentom Kościoła moc udzielania życia łaski, a dla tych, którzy już żyją w Chrystusie, stała się napojem ze "źródła tryskającego na życie wieczne".
Powstań więc, duszo umiłowana przez Chrystusa. Bądź jak owa gołębica, która "zakłada gniazdo na ścianach urwiska". Tam trwaj nieustannie jak "wróbel, który znalazł swe gniazdo"; tam jak synogarlica ukryj swe dzieci czystej miłości; tam przyłóż usta, aby "zaczerpnąć wody ze źródeł Zbawiciela". Albowiem tutaj znajduje się źródło "wypływające ze środka raju", które "dzieląc się na cztery strumienie" i ogarniając serca wiernych, nawadnia i użyźnia całą ziemię.
Biegnij do tego źródła życia i światła, kimkolwiek jesteś, duszo Bogu oddana; z gorącym pragnieniem i całą mocą wołaj z głębi serca: "O niewysłowiony majestacie Najwyższego Boga, najczystsza jasności światła wiecznego, życie ożywiające wszelkie żywe stworzenia, światłości zapalająca wszystkie światła i podtrzymująca stale blask rozlicznych świateł, które o brzasku dnia rozbłyskują przed tronem Twojego Bóstwa!
O wieczny i niedostępny, jasny i słodki strumieniu ukrytego przed oczyma ludzi źródła; jego głębia bez dna, wysokość bez kresu, szerokość bez miary, czystość bez skazy najmniejszej.
Z Ciebie wypływa rzeka, «która uwesela miasto Boże» po to, abyśmy «wśród głosów radości i dziękczynienia» śpiewali pieśń chwały, wykazując z własnego doświadczenia, iż «w Tobie jest źródło życia» i że «w Twoim świetle oglądamy światło»"". (św. Bonawentura)

11 komentarzy:

  1. "Czerpmy z wdzięcznością, z radością i z miłością", ale my przecież jesteśmy zgorszeni, mamy poczucie winy i wcale nie chcemy być wdzięczni, bo to nas upokarza! Musielibyśmy zakwestionować przekonanie o posiadaniu "siły sprawczej" i stać się malutcy, a tego się lękamy. Bo jakże tu żyć bez skorupy, wydani na niespodziewane ciosy ze strony sprawiedliwości, która przecież współwystępuje z miłosierdziem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli nie podejdziemy do Serca i nie zaczerpniemy od Niego - nic się nie zmieni. Będziemy dalej w poczuciu fałszywej możności...
    Popatrz na Jezusa ukrzyżowanego - to jest sprawiedliwość; i dlatego, że jest, możliwe jest miłosierdzie dla nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, żeśmy ukrzyżowali Syna Bożego jest sprawiedliwością, która ma się rozpuścić w naszych sercach niczym bryła soli, a to już boli... To jest cena miłosierdzia dla nas, sam Jezus sprawy za nas nie załatwi, potrzebna jest nasza zgoda na cierpienie, dlatego musimy uczyć się od Maryi :)

      Usuń
    2. Sprawiedliwością jest to, że Jezus "wyrównał" nasz grzech swoją miłością. Sprawiedliwości stało się zadość.
      Miłosierdzie Boże nie jest tanie, to cena Krwi Jezusa...

      Usuń
    3. Robiąc porządki w biurku, wypadła mi dziś kartka ze słowem św. Teresy od Dzieciątka Jezus: "Świętość polega jedynie na gotowości do cierpienia".

      Usuń
    4. Przypadek to, czy konieczność...?

      Usuń
  3. Zachwycił mnie ten komentarz Bonawentury, ten gołąbek przytulony do skalnego urwiska - rany Serca Jezusa- źródło życia.

    OdpowiedzUsuń