wtorek, 5 lipca 2011

5 VII proście więc

Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: "Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!" Lecz faryzeusze mówili: "Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy". Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. [...]
Wtedy rzekł do swych uczniów: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo".
Mt 9,33-37

Atmosfera przyjęcia i podziwu ale też nieufności i oszczerstwa - tak wędruje Jezus po naszych sercach i dziś...
Żniwo oczekujące wielkie i dziś, ale i dziś mało tych, którzy się natrudzą, rozeznając i zbierając to, co jest do zebrania...
Mało takich, którzy jak Jakub walczyć o dobro będą do końca: "Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!" Rdz 32,27.

Jeśli jestem uczniem Pana, mam prosić Pana żniwa, by wyprawił robotników na swoje żniwo. Proszę więc, z pokorą ale i nieugięcie.

***
Fragment ze środowej katechezy Benedykta XVI o modlitwie (Walka Jakuba):

Noc Jakuba spędzona przy brodzie na potoku Jabbok staje się w ten sposób dla człowieka wierzącego punktem odniesienia, by zrozumieć relację z Bogiem, która w modlitwie znajduje swój najpełniejszy wyraz. Modlitwa domaga się zaufania, bliskości, czegoś w rodzaju tamtego symbolicznego „oko w oko” nie z Bogiem, który jest wrogiem, przeciwnikiem, ale z błogosławiącym Panem, który pozostaje zawsze tajemniczy, który wydaje się nieosiągalny. Dlatego święty autor używa symbolu walki, który zakłada wysiłek ducha, wytrwałość i upór w dążeniu do tego, czego się pragnie. I jeśli przedmiotem pragnienia jest relacja z Bogiem, Jego błogosławieństwo i Jego miłość, to w takim razie walka nie będzie mogła zakończyć się inaczej jak daniem samego siebie Bogu, uznaniem własnej słabości, która zwycięża właśnie wtedy, gdy dociera do wydania się w ręce miłosiernego Boga. (25.05.2011)

Proponuję przeczytać całą katechezę. Dla ułatwienia podaję link:
http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x1162/katecheza-benedykta-xvi-podczas-audiencji-ogolnej-maja-r/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz