W takiej naszej codzienności Jezus przechodzi i powołuje.
Dalej codzienność zostanie codziennością, ale nabiera innego wymiaru (rybacy - rybakami ludzi).
"Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!" - jest ono (królestwo Boże) blisko w zasięgu ręki, w zasięgu wzroku, w zasięgu czynu. Kiedyś Jezus powie, że Moje królestwo nie jest z tego świata, a jednak jest obecne w nim, gdyż pośród was jest (Łk 17,21).
***
Troche dobrej lektury:
Ktoś pewnie sobie powie: „Co takiego cennego porzucili, kiedy usłyszeli wezwanie Pana. Tych dwóch rybaków nie posiadało prawie nic?” […] Pozostawili dużo, ponieważ opuścili wszystko, nawet jeśli było tego niewiele. My wręcz przeciwnie, przywiązujemy się do tego, co mamy i gorączkowo poszukujemy tego, czego nie posiadamy. Piotr i Andrzej zatem porzucili wiele, kiedy obaj wyrzekli się zwykłego pragnienia posiadania. Porzucili wiele, skoro wyrzekając się swoich dóbr, wyrzekli się także żądzy posiadania.Niech nikt zatem, widząc, że niektórzy porzucają wielkie bogactwa, nie mówi sobie w duchu: „Chętnie bym ich naśladował w gardzeniu tym światem, ale nie mam niczego, co bym mógł porzucić”. Porzucacie wiele, bracia, jeśli wyrzekacie się pragnień tego świata. Pan bowiem zadowala się naszymi dobrami zewnętrznymi, choćby były niewielkie: On zwraca uwagę na serce, a nie na wartość handlową. Nie patrzy, ile Mu ofiarujemy, ale ile miłości towarzyszy naszej ofierze.Skoro, biorąc pod uwagę jedynie dobra zewnętrzne, nasi święci handlarze zapłacili sieciami i łodziami, to otrzymali życie wieczne, życie aniołów. Królestwo Boże nie ma ceny, a jednak kosztuje cię nie mniej i nie więcej niż to, co posiadasz. (św. Grzegorz Wielki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz